"Nie spodziewałem się innej decyzji. Nikt w Polsce nie może odpowiadać za to, co działo się w bazie CIA w naszym kraju" – tak były szef MSWiA w rządzie SLD Krzysztof Janik komentuje informacje reporterów śledczych RMF FM, że prokuratura umorzy śledztwo w sprawie więzień CIA. Nasi dziennikarze dowiedzieli się, że śledztwo zostanie umorzone w najbliższych tygodniach. Postępowanie od prawie ośmiu lat prowadzi prokuratura apelacyjna, a teraz regionalna w Krakowie. Bada, czy była zgoda polskich władz na stworzenie w Polsce tajnych więzień CIA w latach 2002-2003 i czy ktoś z polskich władz przekroczył uprawnienia, godząc się na tortury podejrzewanych o terroryzm.

"Nie spodziewałem się innej decyzji. Nikt w Polsce nie może odpowiadać za to, co działo się w bazie CIA w naszym kraju" – tak były szef MSWiA w rządzie SLD Krzysztof Janik komentuje informacje reporterów śledczych RMF FM, że prokuratura umorzy śledztwo w sprawie więzień CIA. Nasi dziennikarze dowiedzieli się, że śledztwo zostanie umorzone w najbliższych tygodniach. Postępowanie od prawie ośmiu lat prowadzi prokuratura apelacyjna, a teraz regionalna w Krakowie. Bada, czy była zgoda polskich władz na stworzenie w Polsce tajnych więzień CIA w latach 2002-2003 i czy ktoś z polskich władz przekroczył uprawnienia, godząc się na tortury podejrzewanych o terroryzm.
Więzienie CIA w bazie Guantanamo na Kubie / EFE /PAP/EPA

Ta cała historia - jak twierdzi Krzysztof Janik - była elementem światowej wojny z terroryzmem.

Przy wszystkich zarzutach, my jako kraj, nie ponosimy odpowiedzialności. Realizowaliśmy w tej sprawie porozumienie ze Stanami Zjednoczonymi, które miały w tej kwestii upoważnienie Rady Bezpieczeństwa ONZ - powiedział nam b. szef MSWiA.

Jak dodał, nie mieliśmy nic wspólnego z czynami dokonywanymi w bazie CIA.

Wszyscy wiedzieli, że one (więzienia CIA w Polsce-red.) były. Wszyscy zainteresowani wiedzieli, kto je prowadził, my nie mieliśmy z tym nic wspólnego. To nas nie obciąża. Niech Amerykanie się tłumaczą. Nikt nas nie uprzedzał, co tam będzie się działo. Myśmy tylko udostępniali miejsce dla funkcjonowania sojuszniczych służb wywiadu - powiedział Janik.

Śledztwo w sprawie więzień CIA w Polsce do umorzenia. Treść uzasadnienia wzbudzi kontrowersje

Oficjalnie śledztwo w sprawie więzień CIA w Polsce trwa jeszcze do połowy kwietnia, ale decyzja o jego umorzeniu jest już przesądzona.

Śledczy, według naszych ustaleń, uznali, że nie zdobędą już nowych informacji, nowych dowodów, które mogłyby wpłynąć na losy postępowania.

Chodzi oczywiście głównie o odpowiedź ze strony Amerykanów - do tej pory odmówili oni pomocy prawnej w sprawie pięciu z sześciu wysłanych wniosków. Już są informacje, że ten ostatni też nie będzie zrealizowany. A to oznacza, że ustalenie ewentualnych winnych nie będzie możliwe.

Zarzuty w tym śledztwie usłyszała tylko jedna osoba. Według naszych informacji, nie będzie oskarżona. Za mało jest dowodów, by tego podejrzanego stawiać przed sądem.

Jak ustaliliśmy, wiele elementów treści uzasadnienia decyzji o umorzeniu postępowania wzbudzi kontrowersje. Nie chodzi o podejrzanych, ale fakty, które być może ogłosi prokuratura.

W uzasadnieniu mają się bowiem znaleźć informacje, że więźnia CIA w Polsce były.

Te informacje mogą sprawić, że zagrożone będzie bezpieczeństwo naszego kraju. Do tej pory nie było oficjalnego potwierdzenia istnienia w Polsce więzień. Teraz mają się znaleźć w materiałach zamykających śledztwo.


(j.)