Polskie F-16 w czasie 10 lat użytkowania nie miały poważnych usterek czy incydentów w powietrzu. To nas odróżnia od armii sojuszniczych, bo były państwa, które miały poważne wypadki myśliwców w pierwszych latach eksploatacji tych samolotów. O ocenę F-16 dziennikarka RMF FM poprosiła dowódcę 32. Bazy Lotnictwa Taktycznego w Łasku - pułkownika pilota Rafała Zadenckiego.
Agnieszka Wyderka, RMF FM: Zalety i wady tych maszyn w codziennej służbie, w eksploatacji to...
Rafał Zadencki: Jedną z wad tego samolotu jest to, że ciężko jest określić jego wady. Natomiast, jeżeli chodzi o zalety to powiem tak: F-16 jest konstrukcją z końca lat 60’ i początku lat 70’. Pytany o tę maszynę, zawsze porównuję go do samochodu Porsche, które powstało bardzo dawno temu, ale nigdy nie można porównać dzisiejszego Porsche z Porsche z lat 60’. Tak samo jest z F-16 - konstrukcja jest podobna, dlatego że konstrukcja została tak świetnie opracowana, że spełnia wymogi aktualnego pola walki aż do chwili obecnej. Natomiast to, co jest w środku jest dostosowane do potrzeb i możemy cały środek, osprzęt wymieniać w zależności od oczekiwań.
Jak liczna jest 32. Baza Lotnictwa Taktycznego w Łasku, jeżeli chodzi o pilotów samolotów F-16?
32. Baza Lotnictwa Taktycznego znajdująca się w Łasku posiada jedną eskadrę lotnictwa taktycznego, czyli jedną eskadrę wyszkolonych pilotów wraz z obsługą.
Ile to jest osób?
Jeżeli weźmiemy pod uwagę personel latający i personel obsługi, personel techniczny - to jest nawet kilkaset osób.
Ilu pilotów w tej chwili szkoli się na F-16 w Łasku?
Muszę stwierdzić, że piloci szkolą się ciągle, dlatego że wyszkolony pilot musi podtrzymywać swoje nawyki, uprawnienia. Nie można powiedzieć, że etap szkolenia pilota zakończył się w jednym momencie. Pilot szkolony jest stale. W pełni wyszkolony pilot wciąż musi wylatać określoną ilość godzin, aby podtrzymywać swoje nawyki.
Jak te szkolenia wyglądają?
Zaczynając od okresu początkowego nieopierzonego pilota, który kończy Wyższą Oficerską Szkołę Sił Powietrznych w Dęblinie, głównie piloci szkolą się w Stanach Zjednoczonych. Jest to etap, który dzieli się na kilka faz: rozpoczynając od szkolenia językowego, szkolenia podstawowego na samolocie przejściowym. Trzeba wiedzieć, że niemożliwością jest szkolić pilota od razu na samolocie szkolenia zaawansowanego, czyli samolocie F-16. Wcześniej musi przejść pewne etapy.
Samolot przejściowy - to co, to jest?
Aktualnie wykonujemy loty na samolotach T-38 w Stanach Zjednoczonych. Jest to samolot szkoleniowy, który parametrami bardzo zbliżony jest do samolotu F-16. Następnie na tym etapie zaczyna się szkolenie podstawowe na samolocie F-16 w Stanach Zjednoczonych. Natomiast piloci, którzy zakończą to szkolenie, są akceptowani w Polsce i w kraju realizują szkolenie specjalistyczne na samolocie F-16.
Wspomniał pan o tym, że musi być wylatana odpowiednia liczba godzin - ile to jest dla takiego polskiego pilota F-16?
Jest to od kilkudziesięciu nawet do 200 godzin w skali roku.
Są też szkolenia na symulatorach lotów F-16?
Tak, realizujemy szkolenia również na symulatorach lotów F-16 i szkolenia te są ściśle przywiązane do programu szkolenia. Podczas szkoleń pilot realizuje szkolenia na symulatorze w zależności od potrzeb. Natomiast w pełni wyszkolony pilot co jakiś czas musi odbyć takie szkolenie z symulacją wszystkich szczególnych sytuacji, żebyśmy mieli pełną świadomość, że wyszkolony piloty poradzi sobie nawet w najcięższych sytuacjach w powietrzu.
Ile trzeba latać na takim symulatorze, żeby pierwszy raz można było usiąść za sterami prawdziwego myśliwca F-16? Jest taka granica?
Minimalne wymogi są określone, ale im więcej czasu spędzimy w symulatorze, tym lepiej będziemy przygotowani i tutaj tej górnej granicy nigdy nie określamy. Zawsze jest też tak, że to pilot sam określa, który albo wie, że potrafi sprostać wszystkim zadaniom w powietrzu, albo podejmuje decyzję o szkoleniu i my mu umożliwiamy, żeby spędził więcej godzin w symulatorze.
Ile trwa takie kompleksowe szkolenie - zaczynając od szkoły Dęblinie do uzyskania takiego certyfikatu w Polsce?
Dla pilota F-16 to jest okres liczony już w latach. Szkolenie nie jest proste, ale bardzo wymagające i może trwać nawet do czterech lat.