W województwie śląskim już w kilkunastu miejscach przekroczone zostały stany ostrzegawcze na rzekach. W jednym miejscu przekroczony został stan alarmowy. Szybko wzrasta też poziom rzek w Małopolsce. Powodem są utrzymujące się, intensywne opady deszczu.

Najtrudniejsza sytuacja jest na południu regionu, czyli w Beskidach i na Podbeskidziu oraz w zachodniej części województwa. Na górskich rzekach stany ostrzegawcze przekroczone są o kilkadziesiąt centymetrów.

Podobnie jest na Odrze - od Chałupek, przez Krzyżanowice po Racibórz. W każdym z tym miejsc rzeka ma odpowiednio ponad 3, ponad 4 i ponad 5 metrów głębokości. Niestety poziom wody nadal tam rośnie.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Deszcze, burze i grad. Prognoza pogody na wtorek

Jak szybko wzrasta poziom rzek widać na Wiśle w Jawiszowicach na granicy Śląska i Małopolski. Wczoraj przed południem do stanu ostrzegawczego brakowało tam kilkudziesięciu centymetrów, dziś jest to już ponadmetrowe przekroczenie, a poziom rzeki w tym miejscu to 5,5 metra.

Pogoda daje się we znaki kierowcom. Od rana policja odnotowała w regionie ponad 30 kolizji i stłuczek i ciągle napływają nowe zgłoszenia. 

Z prognoz wynika, że we wtorek deszcz będzie padał nieprzerwanie, miejscami bardzo intensywnie. Służby kryzysowe śląskiego wojewody wydały ostrzeżenie w tej sprawie. Szczególnie mocno ma padać w Beskidach.

Interwencje strażaków

W związku z intensywnymi opadami deszczu od poniedziałkowego do wtorkowego rana strażacy w woj. śląskim interweniowali 93 razy - przekazała po godz. 8 rzeczniczka śląskiej straży pożarnej mł. bryg. Aneta Gołębiowska. Strażacy byli wzywani do zalanych piwnic i podtopionych dróg. Najwięcej interwencji odnotowali w powiecie wodzisławskim. W działania zaangażowanych było prawie 500 strażaków, zarówno Państwowej Straży Pożarnej, jak i ochotniczych straży pożarnych - dodała.

Jak zapowiadał w poniedziałek Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gliwicach (RGZW), zbiorniki wodne utrzymują rezerwę przeciwpowodziową, a poldery pozostają w gotowości do pracy. Gotowy do ewentualnego uruchomienia jest także suchy zbiornik przeciwpowodziowy Racibórz Dolny na Odrze.



Pracownicy RGZW prowadzą w terenie stały monitoring stanów wód na rzekach. Służby Wód Polskich i Centrum Operacyjnego Ochrony Przeciwpowodziowej pozostają w stałym kontakcie ze służbami zarządzania kryzysowego wojewodów oraz w powiatach i gminach, a także ze służbami zarządzania kryzysowego w Republice Czeskiej oraz odpowiednikiem Wód Polskich w Czechach - Povodi Odry.

Niepokojące dane z Małopolski

Nie tylko województwo śląskie odczuwa skutki ulew. Bardzo szybko przybiera woda w rzekach Małopolski. Już w sześciu miejscach przekroczone zostały stany ostrzegawcze.

Najbardziej wzrósł poziom Czarnego Dunajca w Nowym Targu. W nocy rzeka podniosła się o niemal 2 metry i tylko 6 cm brakuje jej do osiągnięcia stanu alarmowego. Trudno się temu dziwić, bo w zlewni Czarnego Dunajca np. w Dolinie Chochołowskiej spadło niemal 75 l deszczu na metr kwadratowy.

Wzrasta także poziom Dunajca poniżej zapory wodnej w Nidzicy zwiększono bowiem zrzut wody z tamtejszego zbiornika.

Potężne ulewy przeszły także nad Słowacją. W centralnej części kraju, w Rudnie nad Hronem zginął starszy mężczyzna, który próbował ratować swój dobytek przed kataklizmem. Koło Banowiec nad Bebrawą rwące potoki wdarły się do kilku miejscowości: zalały wiele budynków i zabierały samochody.

Burzowe popołudnie zapowiada się na Lubelszczyźnie. IMGW wydał ostrzeżenie dla całego województwa lubelskiego do 13 do 22. W tym czasie mogą pojawić się burze z opadami deszczów.

Będzie mocno wiało - do 70 km/h. Miejscami możliwy jest też grad. 

Opracowanie: