Konwent seniorów podjął jednoznaczną decyzję, że senatorowie chcą zakończyć obrady w piątek do godz. 22 - poinformował po konwencie seniorów marszałek Senatu Tomasz Grodzki.

W piątek rano wznowił obrady; pierwszym punktem, który rozpatruje jest projekt uchwały wyrażającej solidarność z narodem australijskim w związku z falą pożarów w tym kraju.

Później senatorowie będą kontynuować prace nad nowelą Prawa o ustroju sądów powszechnych oraz ustawy o Sądzie Najwyższym uchwaloną 20 grudnia przez Sejm. Senackie komisje opowiedziały się za odrzuceniem noweli w całości. Prawo i Sprawiedliwość chce, by Senat przyjął ustawę bez poprawek. Nad nowelą, która rozszerza odpowiedzialność dyscyplinarną sędziów i wprowadza zmiany w procedurze wyboru I prezesa SN senatorowie debatowali już w środę i w czwartek.

Konwent podjął jednoznaczną decyzję, że senatorowie chcą zakończyć obrady dzisiaj do 22 - oświadczył Grodzki.

Jak zapowiadał w czwartek marszałek Senatu, głosowania "będą najwyraźniej w poniedziałek", a nie w piątek - jak pierwotnie było planowane.

Wicemarszałek Senatu Stanisław Karczewski zapowiedział, że klub PiS na to się nie zgodzi, bo poniedziałek to dzień na spotkania z wyborcami. Kwestia ta była tematem porannego konwentu seniorów w piątek.

Kontrowersyjna nowelizacja PiS-u

Uchwalona przez Sejm 20 grudnia 2019 roku nowelizacja Prawa o ustroju sądów i ustawy o Sądzie Najwyższym, a także o sądach administracyjnych, wojskowych i prokuraturze, wprowadza m.in. odpowiedzialność dyscyplinarną sędziów za działania lub zaniechania mogące uniemożliwić lub istotnie utrudnić funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości, za działania kwestionujące skuteczność powołania sędziego oraz za "działalność publiczną niedającą się pogodzić z zasadami niezależności sądów i niezawisłości sędziów".

Ponadto nowelizacja wprowadza też zmiany w procedurze wyboru I prezesa SN. Kandydata na to stanowisko będzie mógł zgłosić każdy sędzia SN. W razie problemów z wyborem kandydatów ze względu na brak kworum w ostatecznym stopniu planowanej procedury do ważności wyboru będzie wymagana obecność 32 sędziów SN.

Nowe przepisy są krytykowane przez opozycję, Rzecznika Praw Obywatelskich i część środowiska sędziowskiego. Negatywne opinie prawne w sprawie niektórych rozwiązań proponowanych wyrazili m.in. RPO i Sąd Najwyższy. W zeszłym tygodniu rozmowy w Sejmie, Senacie, SN, KRS i RPO na temat tej nowelizacji prowadziła delegacja Komisji Weneckiej, która ma przygotować opinię w tej sprawie. O wydanie opinii zwrócił się marszałek Senatu Tomasz Grodzki, który jako pierwszy spotkał się z przedstawicielami Komisji Weneckiej.

SPRAWDŹ: Druzgocąca opinia Komisji Weneckiej ws. ustawy dyscyplinującej sędziów