"Potrzeba konkretnej pomocy państwa, a nie zbiórki ogólnonarodowej” - stwierdził szef „Solidarności” Piotr Duda w odpowiedzi na apel Stowarzyszenia Wolnego Słowa o wsparcie opozycjonistów z czasu PRL. „My jako Solidarność na ile możemy, to pomagamy" - dodał.

Duda zadeklarował, że "Solidarność" będzie przekonywać parlamentarzystów do uchwalenia ustawy kombatanckiej. Miałaby ona nadać opozycjonistom z czasów PRL taki sam status, jaki mają inni kombatanci w Polsce i skutkować przyznaniem im pomocy finansowej.

O udział w zbiórce publicznej na "Fundusz Zasłużonych" apeluje już od lipca Stowarzyszenie Wolnego Słowa. Pieniądze uzyskane tą drogą mają trafić do tych opozycjonistów z okresu PRL-u, którzy są w szczególnie trudnej sytuacji życiowej. Chodzi m.in. o pomoc w sfinansowaniu ich leczenia, zakupu lekarstw czy opłaceniu mieszkania.

Prezes SWS Wojciech Borowik wystosował apel z prośbą o powołanie przez "Solidarność" specjalnego funduszu, który będzie wspierał byłych działaczy opozycji i podziemia solidarnościowego. Taka pomoc jest niezbędna dopóki parlament RP nie ustanowi odpowiedniego prawa zapewniającego godne zabezpieczenie byłym działaczom. Niezależny Samorządny Związek Zawodowy "Solidarność" nie może zapominać o swoich starszych koleżankach i kolegach, dzięki którym możliwe jest dziś legalne działanie w Polsce związków zawodowych, a dziś często schorowanych i żyjących w biedzie - napisał. Za ich poświęcenie dla wolnej Polski jesteśmy im winni solidarność - podkreślił.

(mn)