Co czwarty ankietowany zachowałby się nieetycznie, żeby pomóc sobie w karierze - wynika z najnowszego raportu firmy doradczej EY. Rezultaty ankiety przedstawia "Gazeta Wyborcza".

Co czwarty ankietowany zachowałby się nieetycznie, żeby pomóc sobie w karierze - wynika z najnowszego raportu firmy doradczej EY. Rezultaty ankiety przedstawia "Gazeta Wyborcza".
Zdj. ilustracyjne /Monika Kamińska /RMF FM

Przekonanie, że korupcja w biznesie w Polsce jest dużym problemem, stopniowo spada - pisze gazeta. Blisko 38 proc. ankietowanych menedżerów w Polsce uważa obecnie, że korupcja w firmach to powszechne zjawisko. Cztery lata temu przekonanych było o tym 59, a dwa lata temu 43 proc. badanych.

Pod tym względem Polska wyróżnia się na tle regionu i coraz bliżej jej do rozwiniętych krajów Europy Zachodniej - mówi Mariusz Witalis, partner w zespole zarządzania ryzykiem nadużyć w EY.

Mimo to skłonność do nieetycznych działań jest w Polsce niepokojąca - podkreślają eksperci. Co dziesiąty ankietowany w Polsce zaproponowałby gotówkę, gdyby pomogło to firmie lub w osiągnięciu celów osobistych, np. zdobyciu awansu. Co siódmy zaksięgowałby przychody wcześniej, żeby osiągnąć cele biznesowe, a 9 proc. badanych jest gotowych kłamać przed zarządem, by awansować lub dostać podwyżkę - mówi Mariusz Witalis.

Eksperci zwracają też uwagę na to, że ludzie młodzi, z tzw. pokolenia Y, częściej gotowi są przymykać oko na nieetyczne działania. Jeden na czterech w wieku 25-34 lat i tylko jeden na dziesięciu powyżej 45 lat usprawiedliwia wręczenie gotówki, gdy na szali jest kondycja finansowa firmy.

(mpw)