29-letni listonosz, absolwent szkoły zawodowej został przewodniczącym Komisji Oświaty w Czarnem w Pomorskiem. Przeciwko takiej oryginalnej koncepcji zaprotestowali radni-nauczyciele.

Nie chcą pracować w komisji, w której przewodniczącym jest osoba nie mająca przygotowania fachowego. Czy nad Czarne nadchodzą czarne dni dla oświaty?

Przewodniczący Komisji Oświaty, Dariusz Kojnecki twierdzi, że sobie poradzi. Jest działaczem Związku Młodzieży Wiejskiej, zna się na sporcie i kulturze. Oświata nie jest pępkiem naszej gminy. Uważam, że oświata, ale i kultura, powinny zasługiwać na większy pogląd, większe zauważenie przez innych radnych - „pięknymi słowy” tłumaczy szef komisji.

Ugrupowanie listonosza wygrało wybory, więc przejęło władzę. Nauczyciele są w opozycji i nie chcą być w takiej komisji. Radny nie musi uczestniczyć w pracach żadnej komisji, a może pełnić rolę głosu doradczego - mówią.

Spór w Czarnem trwa. Mieszkańcy miasta głośno komentują tą sprawę. Słyszano nawet głos, że czekać tylko aż ślusarz zostanie pianistą.

Foto: Archiwum RMF

20:20