Silnie wiejący północy wiatr może powodować tzw. cofkę na Żuławach i w Zalewie Wiślanym. Dzisiaj i jutro prognozuje się tam wzrost poziomów wody nawet do stanów ostrzegawczych.

W związku z utrzymującym się wiatrem z sektora północnego na Żuławach oraz na Zalewie Wiślanym prognozuje się wzrosty poziomów wody do strefy stanów wysokich, lokalnie z możliwością osiągnięcia stanów ostrzegawczych - tak brzmi komunikat ostrzegawczy wydany przez IMGW.

Woda w Nowakowie przy ujściu rzeki Elbląg do Zalewu Wiślanego ma obecnie 571 centymetrów, do stanu ostrzegawczego brakuje niespełna 20 centymetrów. W ciągu zaledwie kilku godzin silny wiatr, który cofa wodę z Zalewu Wiślanego w głąb lądu podniósł tam poziom już o ponad 10 centymetrów.

Woda przybiera też w samym Elblągu. Tam do stanu ostrzegawczego, czyli 590 centymetrów brakuje 25 centymetrów. Tendencja jest wzrostowa. Według synoptyków tzw. cofka ma potrwać do środowego poranka.

APA