Była Przewodnicząca komitetu protestacyjnego Związku Zawodowego Inspektorów Transportu Drogowego i jednocześnie szefowa związku w Poznaniu Urszula Cyprowska, została przeniesiona do innej placówki. Jej nowym miejscem pracy jest teraz Kalisz. "Nie rozumiemy tego noża wbitego w plecy. Jedynym jego skutkiem jest zaostrzenie nastrojów i postaw inspektorów w całym kraju" - komentuje sprawę Mirmił Bielecki, szef związku zawodowego Inspektorów Transportu Drogowego w Lublinie.

Oficjalnym powodem przeniesienia Urszuli Cyprowskiej jest konieczność wzmocnienia obsady urzędu w Kaliszu. Nieoficjalnie - związkowcy mówią - o zastraszaniu przed nadzwyczajnym zjazdem delegatów, który zaplanowano 8 lutego. Od ustaleń zjazdu zależeć będzie dalszy protest pracowników ITD. 

"Nie rozumiemy tej decyzji. Będziemy stać murem za naszą koleżanką"

Pracownicy poznańskiej Inspekcji Transportu Drogowego są oburzeni decyzją ITD. Współpracownicy Cyprowskiej odbierają ten krok jako próbę zastraszenia innych pracowników ITD. 

To jest nasza koleżanka, a prywatnie żona i matka trójki dzieci. Jeżeli ma dojechać na 6 rano do Kalisza z miejscowości oddalonej o 130 km, to jest to dramat - mówił jeden ze współpracowników Cyprowskiej.

W Koninie jest - z tego co wiadomo - stan nadliczbowy. Nikt z pracowników z Konina nie dostał propozycji przejścia, a ten oddział jest oddalony o 50 km. Całkowicie nie rozumiemy decyzji naszego dyrektora - podsumował pracownik ITD. Z Poznania.

Sygnały poparcia dla Cyprowskiej płyną z całego kraju. Mirmił Bielecki, szef związku zawodowego Inspektorów Transportu Drogowego w Lublinie podczas rozmowy z reporterem RMF FM Krzysztofem Kotem mówił, że działanie ITD jest tym bardziej niezrozumiałe, że po ostatnich rozmowach było już blisko do zawarcia porozumienia.

Nie rozumiemy tego noża wbitego w plecy. Jedynym jego skutkiem jest zaostrzenie nastrojów i postaw inspektorów w całym kraju - stwierdził Bielecki.

Andrzej Nieśpiałowski - członek związku mówi wprost: To zachowanie skandaliczne i ordynarny przejaw mobbingu.

Inspektorzy zapowiadają, że będą bronić koleżanki. A co na to szefostwo ITD? Główny inspektorat nie odnosi się do kwestii przeniesienia twierdząc, że szefowa związku jest pracownicą wojewódzkiego inspektoratu w Poznaniu i ze sprawą nie ma nic wspólnego, ale jednocześnie chwali się, że zapewnił również dla wojewódzkich inspektorów podwyżki na ten rok. 

Związkowe wrzenie

Władze związku 23 stycznia podpisały porozumienie - jak można usłyszeć - wbrew większości pracowników i przedstawicieli innych związków.

W ciągu dwóch dni zebrano podpisy i zwołano nadzwyczajny zjazd 8 lutego. Do czasu wyłonienia nowych władz związku, trwający od jesieni protest, ze względów formalnych został zawieszony.

Urszula Cyprowska - przewodnicząca zawieszonego tymczasowo komitetu protestacyjnego, a jednocześnie szefowa związku w Poznaniu - jest w gronie kandydatów na przewodniczącą rady krajowej związku. Zdaniem związkowców, z którymi rozmawiał reporter RMF FM, zsyłka z Poznania do Kalisza to ewidentna próba zastraszenia.

Jak inaczej odebrać fakt, że matka trójki dzieci, z których najstarsze ma 9 lat a najmłodsze 4 lata - miałaby dojeżdżać do pracy 2 godziny w jedną stronę na godzinę 6 rano - usłyszał nasz reporter. Związkowcy zapowiadają akcję w obronie Urszuli Cyprowskiej.

Z przeprowadzonej ankiety w ITD wynika, że za kontynuacją protestu, bądź za jego zaostrzeniem jest około 90 procent inspektorów.

Nadzwyczajny zjazd ma się odbyć w lutym prawdopodobnie w Łodzi, gdzie jest siedziba związku. Prawdopodobnie - bo aktualne władze miały do 30 stycznia wskazać miejsce zjazdu - czego jednak nie zrobiły.

Opracowanie: