Kolejne godziny ponownie obfitować będą w burze. Jak ostrzega IMGW, najbardziej niebezpiecznie będzie na wschodzie kraju. Najbardziej niebezpiecznie będzie na wschodzie kraju, gdzie mogą wystąpić trąby powietrzne. Sobota to również najdłuższy dzień w roku i początek astronomicznego lata.

Burze prawdopodobne będą w centrum, na wschodzie i w znacznej części północy kraju. Podstawowym zagrożeniem będą nadal intensywne opady deszczu do około 30 mm/h, a przy akumulacjach lokalnie 50-60 mm. Drugim ryzykiem będą opady gradu, na północnym wschodzie do 3-4 cm średnicy. Lokalnie prawdopodobne porywy wiatru do 80 km/h, niewykluczone incydenty z porywami silniejszymi, do 90-100 km/h - zwłaszcza na północnym wschodzie i wschodzie. Nie można wykluczyć wystąpienia trąby powietrznej.

Burze rozwijać się mogą stosunkowo wcześnie na Lubelszczyźnie, Podkarpaciu, Mazowszu, w Łódzkiem i na Kujawach; na północnym wschodzie najbardziej prawdopodobne będą w godzinach popołudniowych.

Ostrzeżenia pierwszego stopnia wydano dla północnej części województwa podlaskiego, południowej części województwa łódzkiego, a także w części Wielkopolski. Prognozuje się tam wystąpienie burz z opadami deszczu miejscami od 20 mm do 30 mm, lokalnie do 40 mm oraz porywami wiatru do 80 km/h. Miejscami możliwy jest grad.

Z kolei ostrzeżenia meteorologiczne pierwszego stopnia przed intensywnymi opadami deszczu wydano dla zachodniej części województwa dolnośląskiego. Jak zaznacza IMGW, mogą tam wystąpić opady deszczu miejscami od 25 mm do 30 mm. Lokalnie, zwłaszcza na zachodzie regionu około do 40 mm.


W związku z intensywnymi opadami IMGW wydał dla większości kraju ostrzeżenia hydrologiczne pierwszego i drugiego stopnia. Ostrzeżenia drugiego stopnia wydano dla części województwa dolnośląskiego, gdzie w związku z obserwowanymi oraz prognozowanymi opadami deszczu, w zlewni górnego Bobru, górnej Kwisy oraz górnej Nysy Łużyckiej stany wody będą układały się powyżej stanów ostrzegawczych. Jak zaznacza IMGW lokalnie możliwe są również krótkotrwałe przekroczenie stanów alarmowych.


Ostrzeżenie drugiego stopnia obowiązuje również w części województwa opolskiego i śląskiego. Na odcinku górnej Odry IMGW prognozuje wystąpienie przekroczenia stanów ostrzegawczych. "W zlewniach Olzy i Psiny w sytuacji wystąpienia opadów burzowych możliwe jest przekroczenie stanów ostrzegawczych" - napisano w ostrzeżeniu.

Ostrzeżenie pierwszego stopnia oznacza, że należy spodziewać się warunków sprzyjających wystąpieniu niebezpiecznych zjawisk meteorologicznych, które mogą powodować straty materialne oraz zagrożenie zdrowia i życia.

Natomiast ostrzeżenie drugiego stopnia oznacza możliwość wystąpienia niebezpiecznych zjawisk meteorologicznych powodujących duże straty materialne oraz zagrożenie zdrowia i życia. IMGW zaleca dużą ostrożność i śledzenie komunikatów o pogodzie.

Ciepły i deszczowy weekend

Jak infomruje IMGW, Polska znajduje się w obniżonym ciśnieniu, związanym z płytkim niżem nad południowo-zachodnim Bałtykiem. Dynamiczną pogodę w kraju kształtuje związany z niżem układ frontów atmosferycznych. Nadal napływa bardzo ciepłe powietrze polarne morskie, jedynie nad południowo-zachodnie krańce kraju nieco chłodniejsze.

W sobotę w całym kraju przewidywana są przelotne opady deszczu, a na wschodzie, w centrum i na Pojezierzu Pomorskim burze z ulewami do 50 mm oraz gradem. Temperatura wyniesie od 17 st. C na zachodzie do 28 st. C na północnym-wschodzie. W czasie burz porywy wiatru mogą wynieść nawet do 100 km/h

W sobotę zachmurzenie umiarkowane i duże, tylko na południu całkowite. Miejscami przelotne opady deszczu, na wschodzie, w centrum i na Pojezierzu Pomorskim również burze. W czasie burz ulewne opady deszczu oraz grad. Wysokość opadów do 50 mm na Pomorzu Gdańskim, Kujawach, Mazurach i Warmii. W pasie nadmorskim miejscami mgły ograniczające widzialność do 300 metrów. Temperatura maksymalna od 21 st. C miejscami w centrum do 27 st. C, 28 st. C na północnym wschodzie; chłodniej na zachodzie, nad morzem oraz w kotlinach górskich - tam od 16 st. C do 20 st. C. Wiatr słaby i umiarkowany, północno-zachodni i zachodni, tylko na północnym wschodzie południowo-wschodni. W czasie burz porywy wiatru do 100 km/h na północnym wschodzie. Na szczytach Tatr porywy wiatru do 80 km/h.

W nocy zachmurzenie duże z większymi przejaśnieniami. Miejscami przelotne opady deszczu, na północnym wschodzie oraz w centrum również burze, głównie w pierwszej części nocy. Wysokość opadów do 20 mm w Karpatach. W drugiej połowie nocy na północy i zachodzie miejscami mgły ograniczające widzialność do 200 metrów. Temperatura minimalna od 14 st. C do 17 st. C, tylko na Podhalu około 12 st. C. Wiatr słaby i umiarkowany, zachodni i północno-zachodni, jedynie na północnym wschodzie wschodni. W czasie burz porywy wiatru do 70 km/h. Na szczytach Tatr wiatr w porywach do 80 km/h.

W niedzielę zachmurzenie umiarkowane, okresami duże. Przelotne opady deszczu, we wschodniej połowie kraju również burze z gradem. W czasie burz ulewne opady deszczu, wysokość opadów do 40 mm na Mazowszu, Kujawach, Podlasiu i Mazurach. W pasie nadmorskim miejscami mgły ograniczające widzialność do 300 metrów. Temperatura maksymalna od 18 st. C, 19 st. C na południu, zachodzie i nad morzem, 24 st. C, 26 st. C w centrum oraz na południowym wschodzie, do 28 st. C, 29 st. C na północnym wschodzie. Wiatr słaby i umiarkowany, z kierunków północnych. W czasie burz porywy wiatru do 75 km/h. Na szczytach Tatr wiatr w porywach do 80 km/h.

W nocy początek astronomicznego lata

Tegoroczne astronomiczne lato rozpocznie się w sobotę 20 czerwca o godz. 23:44. Latem, na nocnym niebie miłośnicy astronomii mogą obserwować dobrze widoczne planety, przeloty Międzynarodowej Stacji Kosmicznej czy rój meteorów - Perseidów, zwanych spadającymi gwiazdami.

Wraz z początkiem astronomicznego lata Słońce przejdzie przez punkt przesilenia letniego i wstąpi w znak Raka. Nasza dzienna gwiazda będzie w tym dniu górować w zenicie nad zwrotnikiem Raka.

20 czerwca to także najdłuższy dzień w tym roku. W Warszawie Słońce wzejdzie o godz. 4:14, a za horyzontem skryje się o 21:00, dzień potrwa 16 godzin, 46 minut i 38 sekund. Od tego momentu kolejne dni będą coraz krótsze, aż do momentu przesilenia zimowego.

Idealny czas na obserwację zjawisk astronomicznych

Najcieplejsza pora roku to okazja do spojrzenia na nocne niebo i obserwacji zjawisk astronomicznych.

Gdy w letnie wieczory spojrzymy na niebo, naszą uwagę mogą przykuć trzy jasne gwiazdy tworzące wierzchołki trójkąta. Jest to tzw. Trójkąt Letni. W jego skład wchodzą Wega z gwiazdozbioru Lutni, Deneb z konstelacji Łabędzia i Altair z gwiazdozbioru Orła. Asteryzm ten (charakterystyczny układ gwiazd, ale niezaliczany do oficjalnych gwiazdozbiorów) będzie bardzo dobrze widoczny na letnim niebie przez kolejne miesiące.

Z planet przez prawie całe letnie noce widoczne będą Saturn i Jowisz, blisko siebie nad południowym horyzontem. Coraz lepsza będzie widoczność Marsa, jego blask osiągnie maksimum w połowie sierpnia. Z kolei Wenus będzie nas raczyć swoim blaskiem jako tzw. Gwiazda Poranna. Również nad ranem będzie można spróbować wypatrzeć Merkurego (w lipcu i do połowy sierpnia, później zacznie być widoczny wieczorem). Posiadacze teleskopów mogą z kolei spróbować dostrzec dodatkowo Urana i Neptuna.

W lipcu Księżyc będzie miał kilka ciekawych koniunkcji z planetami i gwiazdami, oznacza to, że będzie zbliżał się do jasnych obiektów na nocnym niebie. I tak 17 lipca nastąpi zbliżenie Księżyca do Wenus i jasnej gwiazdy Aldebaran. 12 lipca to koniunkcja z Marsem, która powtórzy się 8 sierpnia, a następnie 15 sierpnia naturalny satelita Ziemi zbliży się znowu do Wenus. Koniec sierpnia to z kolei koniunkcje z Jowiszem (28.08) i Saturnem (29.08).

Na letnim niebie można będzie zobaczyć nie tylko obiekty naturalne, ale również sztuczne satelity. Duże zainteresowanie zbudzają satelity Starlink, których kolejne partie w ostatnim okresie są regularnie umieszczane na orbicie przez firmę SpaceX. Przelatują one jeden za drugim, co jest szczególnie dobrze widoczne niedługo po ich starcie, zanim zaczną się rozpraszać na orbicie.

Od 2 lipca zaczną być ponownie widoczne przeloty Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS). Początkowo nad ranem, a w drugiej części lipca już wieczorami. Następnie przez praktycznie cały sierpień nie będą widoczne, ale powrócą w ostatnich dniach tego miesiąca i będą widoczne przez cały wrzesień.

Dodatkowo 4 lipca Ziemia znajdzie się w aphelium, czyli punkcie orbity najbliżej Słońca. Orbita naszej planety zbyt mało odbiega jednak od kolistej, aby miało to istotny wpływ na ilość promieniowania otrzymywaną od Słońca. Pory roku też nie wynikają ze zmiany odległości Ziemi od Słońca, ale z nachylenia osi obrotu względem płaszczyzny orbity (w połączeniu z ruchem obiegowym wokół Słońca), przez co w różnych okresach roku półkula północna i południowa otrzymują większe nasłonecznienie.