​Sąd Apelacyjny w Krakowie zdecydował o przedłużeniu do 26 marca aresztu wobec Roberta J., podejrzanego o brutalne zabójstwo studentki UJ Katarzyny Z. w 1998 roku.

Zdaniem prokuratury areszt jest konieczny dla prawidłowego przeprowadzenia postępowania przygotowawczego ze względu na charakter tej sprawy i czynności, które zostały podjęte. Argumentację tę w pełni podzielił sąd i przedłużył areszt na tak długi okres - powiedziała PAP rzeczniczka prasowa Prokuratury Krajowej Ewa Bialik.

Rzecznik prasowy Sądu Apelacyjnego ds. Karnych sędzia Tomasz Szymański poinformował, że postanowienie to nie jest prawomocne, a stronom przysługuje zażalenie, które w razie wniesienia odwołania rozpoznawał będzie sąd w innym składzie.

Jak dowiedziała się PAP przedłużenie aresztu wynika m.in. z konieczności uzyskania opinii biegłych, które mają skomplikowany charakter, a ich przygotowanie będzie czasochłonne.

Roberta J. został zatrzymany i aresztowany w październiku ubiegłego roku. Mężczyzna jest podejrzany o zabójstwo studentki Uniwersytetu Jagiellońskiego Katarzyny Z., której szczątki - fragmenty skóry i ciała - wyłowiono z Wisły 7 i 14 stycznia 1999 roku. Jej tożsamość ustalono dzięki badaniom genetycznym; kobieta zaginęła w listopadzie 1998 roku.

Robert J. usłyszał zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Nie przyznał się do winy. Jak podała Prokuratura Krajowa, złożył obszerne wyjaśnienia, ale odmówił odpowiedzi na niektóre pytania. W przypadku uznania winy Robertowi J. grozi kara więzienia na czas nie krótszy niż 12 lat, 25 lat lub dożywocie.

(az)