Policja zatrzymała dziewięciu mężczyzn, którzy pobili dwóch funkcjonariuszy drogówki w Smęgorzowie w Małopolsce. Do napadu doszło wczoraj po południu. Policjanci zatrzymali samochód do rutynowej kontroli. Po chwili zostali zaatakowani przez grupę, która obserwowała to zdarzenie.

Okazało się, że kontrolowany kierowca był ich znajomym. Napastnicy tłumaczyli, iż obawiali się, że policjanci chcą mu zrobić coś złego. Bandyci wybiegli na drogę, zaczęli bić pięściami i kopać policjantów. Jeden z funkcjonariuszy trafił do szpitala. Zatrzymani mają od 16 do 54 lat. Są mieszkańcami Smęgorzowa. Jeden z nich mieszka w Kanadzie.

Jeden z policjantów przebywa w szpitalu z podejrzeniem wstrząśnienia mózgu i obrażeniami ciała.