Za cztery lata z polskiego nieba znikną prawie dwie trzecie policyjnych śmigłowców. Reporter RMF FM Krzysztof Zasada dotarł do planu Komendy Głównej Policji, dotyczącego wycofywania przestarzałych maszyn. Na złom pójdzie 9 śmigłowców. Jak na razie nie ma jasnych planów zastąpienia ich nowymi maszynami.
Już w przyszłym roku wycofane zostaną PZL Kania i trzy Mi-2. W ciągu kolejnych trzech lat - następnych 5 śmigłowców, w tym ostatnie transportowce Mi-8. Wtedy policjanci będą mogli korzystać już jedynie z sześciu małych maszyn. Co ciekawe, zgodnie z planem ich służba zakończy się nie wcześniej niż w 2030 roku.
Dotychczasowe próby zakupu nowych śmigłowców spełzły na niczym. Brak pieniędzy, ale także decyzji dotyczących zmian w prawie doprowadziły do tego, że policja może mieć problem - jak usłyszał od funkcjonariuszy nasz reporter - "z realizacją celów statutowych". Co prawda od kilku tygodni w Komendzie Głównej trwają prace nad przygotowaniem przetargu, jednak zamówienie ma objąć jedynie dwa śmigłowce. A jeśli przetarg zostanie w końcu ogłoszony, dostawa może zająć nawet dwa lata.