Będzie dochodzenie w sprawie zaniedbań arcybiskupa Sławoja Leszka Głódzia w prowadzeniu spraw o molestowanie małoletnich. Jak poinformowała nuncjatura apostolska w Polsce, zakończył się tzw. diecezjalny etap dochodzenia w sprawach przestępstw pedofilii, do jakich miało dochodzić w kierowanej przez abpa Głódzia archidiecezji gdańskiej.

Chodzi o tuszowanie przypadków przestępstw pedofilskich, o których emerytowany już Sławoj Leszek Głódź miał się dowiadywać od wiernych. Nieoficjalnie wiadomo, że chodzi o przypadki przynajmniej czterech księży archidiecezji gdańskiej, podejrzanych między innymi w sprawach molestowania seksualnego 15-latki, zgwałcenia jednej z parafianek i molestowania chłopców przez kolejnego z księży.

Zaniedbania Sławoja Leszka Głódzia badane były wstępnie przez duchownych, pochodzących z innych diecezji i z zagranicy, wprost na polecenie z Watykanu. Dalszym ich badaniem ma się zająć metropolita warszawski. 

Abp Głódź zapewniał, że nie bagatelizował żadnych doniesień

Sprawa abp Głódzia badana jest na podstawie przepisów motu proprio "Vos estis lux mundi", ogłoszonego przez papieża Franciszka w maju 2019 ubiegłego roku. W dokumencie tym papież wskazał, że do odpowiedzialności kościelnej mogą być pociągnięci nie tylko sprawcy przestępstw seksualnych na szkodę osób małoletnich i zależnych, ale także ich kościelni przełożeni, jeśli udowodni się im "działania lub zaniechania mające na celu zakłócanie lub uniknięcie dochodzeń cywilnych lub kanonicznych, administracyjnych lub karnych".

W oświadczeniu przesłanym PAP w październiku ub. roku 16 kapłanów archidiecezji gdańskiej potwierdziło, że przesłało stosowne dokumenty do nuncjatury apostolskiej. Pojawiły się m.in. zarzuty ukrywania doniesień o przypadkach molestowania w archidiecezji gdańskiej.

Abp Głódź zapewniał wówczas, że nie zbagatelizował żadnych doniesień. "Chcę podkreślić, że nie wykazałem żadnej opieszałości w sprawie jakichkolwiek duchownych, którzy dopuścili się przestępstwa. Prowadzone są one zgodnie z procedurami określonymi przez Stolicę Apostolską i Konferencję Episkopatu Polski" - napisał 24 lutego br. w oświadczeniu.

Papież Franciszek przyjął 13 sierpnia rezygnację abpa Sławoja Leszka Głódzia z pełnienia posługi arcybiskupa metropolity gdańskiego. Duchowny skończył 75 lat, osiągając tym samym wiek emerytalny. Nie oznacza to jednak, że został zwolniony z odpowiedzialności za czyny popełnione w trakcie sprawowania urzędu.

Decyzją papieża Franciszka administratorem apostolskim archidiecezji gdańskiej sede vacante został biskup elbląski Jacek Jezierski. O decyzji papieża poinformował 13 sierpnia nuncjusz apostolski w Polsce.