To, że w Starachowicach powstanie nowy basen nie byłoby żadną sensacją. Nie wszyscy pamiętają jednak, że to właśnie na starej miejskiej pływalni mieli według świadków spotykać się podsłuchani przez policję samorządowcy i lokalni przestępcy.

Marek Basiak, jeden z dwóch skazanych w aferze starachowickiej samorządowców nadal pracuje na basenie; jest ratownikiem.

Niektórym mieszkańcom Starachowic basen na szczęście kojarzy się tylko z wypoczynkiem, rekreacją. Zdaniem innych, nawet jeśli basen będzie zupełnie nowy, niewykluczone że przecieki nadal będą się zdarzać. Posłuchaj relacji reportera RMF Pawła Świądra: