Autorka: Ela
Wysoko, wysoko
pośród chmur na niebie.
Fruwały trzy ptaszki
podobne do siebie.
Słonko im świeciło,
wiatr w skrzydełka dmuchał
Żadne troski wielkie
nie trapiły ducha.
Świat cały widziały:
lasy,pola,łąki.
I królów i dzieci
i małe biedronki.
Fruwały beztrosko,
czuły się jak w niebie.
Bo wiedziały dobrze ,
że wciąż mają siebie.
Nagle jeden śpiewak
bez żadnej przyczyny
odfrunął gdzieś w chmury,
zostawił ptaszyny.
Żal zrodził się wielki
w małych sercach ptasich.
Smutek tak ogromny
co i słońce zgasi...
Stracił też swój urok
świat cały uroczy.
Bo nieważne złoto
gdy dusza krwią broczy.
Oddały by ptaszki
wszystkie skarby świata
by tylko na chwilę
móc odzyskać brata.
Do dziś dnia widzimy
dwa ptaszki w błękicie.
Co brata szukają
po calutkim świecie.
Bo trzeba to wiedzieć ,
że serce choć małe .
Tak potrafi kochać
jak niebiosa całe.