Projekt opinii Komisji Weneckiej ws. Polski nie jest oficjalnym stanowiskiem Komisji, a przeciekiem - podkreślił prezydent Andrzej Duda, pytany przez dziennikarzy o dokument, którego treść została upubliczniona w sobotę. "Jeżeli okaże się, że to przeciek z samej Komisji Weneckiej, to ogromnie nad tym ubolewam" - stwierdził prezydent.

Projekt opinii Komisji Weneckiej ws. Polski nie jest oficjalnym stanowiskiem Komisji, a przeciekiem - podkreślił prezydent Andrzej Duda, pytany przez dziennikarzy o dokument, którego treść została upubliczniona w sobotę. "Jeżeli okaże się, że to przeciek z samej Komisji Weneckiej, to ogromnie nad tym ubolewam" - stwierdził prezydent.
Prezydent Andrzej Duda podczas konferencji prasowej z prezydentem Słowacji Andrejem Kiską /Grzegorz Momot /PAP

Komisja Wenecka, która jest organem doradczym Rady Europy, ma wydać opinię ws. nowelizacji ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, którą Sejm uchwalił 22 grudnia. Z prośbą w tej sprawie zwrócił się do Komisji szef MSZ Witold Waszczykowski. Projekt opinii Komisji resort dyplomacji otrzymał w piątek, a dzień później jego treść przedostała się do mediów.

Nie rozumiem sytuacji, kiedy w przestrzeni publicznej coś takiego się pojawia. Jaka jest intencja tego, że raport w wersji nieoficjalnej znajduje się w gestii mediów, a nie w sposób oficjalny trafia do rządu? Jestem pewien, że polski rząd do oficjalnego stanowiska się odniesie - zaznaczył Andrzej Duda, który o projekt opinii Komisji Weneckiej pytany był przez dziennikarzy po spotkaniu z prezydentem Słowacji.

W tym wstępnym raporcie Komisja stwierdza m.in., że Trybunał Konstytucyjny został zablokowany, co narusza podstawowe wartości demokracji, że Sejm powinien wycofać się z uchwał, którymi naruszył wyrok TK, wybierając nowych sędziów na miejsca obsadzone zgodnie z konstytucją przez Sejm poprzedniej kadencji, a także, że rząd nie może nie zastosować się do wyroków TK.

Treść dokumentu, datowanego na 26 lutego, ujawniła w sobotę "Gazeta Wyborcza". Tego samego dnia projekt zaprezentowali dziennikarzom także politycy PO. Apelujemy do pana prezydenta, by wykonał orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego. Możemy jeszcze uniknąć złej debaty o Polsce - apelował Andrzej Halicki.

Rzecznik rządu Rafał Bochenek, pytany o projekt przez reportera RMF FM Grzegorza Kwolka, podkreślił natomiast, że to na razie wstępna opinia. W tym momencie analizujemy ten dokument, zapoznajemy się z nim i oczywiście zgłosimy swoje zastrzeżenia, tak by Komisja Wenecka mogła zakończyć swoje czynności ostatecznie 12 marca - powiedział.

Właśnie w dniach 11-12 marca Komisja zbierze się na sesji plenarnej w Wenecji, a przedmiotem obrad ma być projekt opinii ws. zmian w TK, wypracowany przez delegację Komisji, która w pierwszych dniach lutego przyjechała do Polski. Delegacja spotkała się m.in. z władzami Sądu Najwyższego i przedstawicielami prezydium Krajowej Rady Sądownictwa, przedstawicielami Sejmu i Senatu, resortu sprawiedliwości i Trybunału Konstytucyjnego. Przewodniczący Komisji Gianni Buquicchio rozmawiał ponadto z prezydentem Andrzejem Dudą.

(edbie)