68-letni lekarz z przychodni w Jędrzejowie w Świętokrzyskiem usłyszał ponad 220 zarzutów prokuratorskich. Chodzi o przyjmowanie łapówek i poświadczanie nieprawdy w dokumentach. Lekarz został aresztowany. Zarzuty usłyszał także inny medyk z tej samej przychodni.

68-letni Marian W. wystawiał zwolnienia lekarskie i recepty niezgodne z faktycznym stanem zdrowia pacjentów. Osoby, którym je wypisywał, wręczały mu za to kwoty od 10 do 50 zł. Według prokuratury, lekarz zapewnił sobie w ten sposób dodatkowe źródło utrzymania. Jego pacjentami byli przeważnie pracownicy sezonowi. Zarzuty dotyczą trzech miesięcy 2009 roku. Lekarzowi grozi kara do dziesięciu lat więzienia.

Zarzut dwukrotnego przyjęcia korzyści majątkowych usłyszał także inny lekarz, który pracował w czasie objętym śledztwem w jędrzejowskiej przychodni. Wobec 48-letniego ortopedy, który obecnie przyjmuje w Starachowicach, zastosowano poręczenie majątkowe w wysokości 25 tysięcy złotych.

Prokuratura przesłuchała 10 osób, które według niej wręczały korzyści majątkowe.