Karę 2 lat więzienia w zawieszeniu na 4 lata wymierzył 19-letniej Zuzannie M. sąd w Białej Podlaskiej. Kobieta została skazana za seksualne wykorzystywanie małoletniej oraz podanie marihuany dwóm małoletnim. Wkrótce odpowie za zabójstwo rodziców swojego chłopaka. Do zbrodni doszło w Rakowiskach.

Karę za molestowanie kobieta będzie odbywać pod dozorem kuratora. Dodatkowo sąd zakazał jej zbliżania się do pokrzywdzonej.

Według sądu w 2013 roku Zuzanna M. kilkakrotnie doprowadziła dziewczynę poniżej 15 roku życia do obcowania płciowego i poddania się innym czynnościom seksualnym. Dodatkowo w styczniu 2014 roku podała dwóm małoletnim marihuanę.

Przed prokuratorem Zuzanna M. nie przyznała się do winy. Psychiatrzy stwierdzili, że miała ona pełną świadomość swojego czynu. Sąd wymierzył jej karę taką, jakiej domagał się prokurator. Wyrok jest nieprawomocny. 

Oskarżona już o zbrodnię z zimną krwią

W przyszłym tygodniu przed Sądem Okręgowym w Lublinie ma rozpocząć się proces Zuzanny M. i jej 18-letniego chłopaka Kamila N. Będą sądzeni za zabójstwo rodziców Kamila - Jerzego i Agnieszki N. Oboje przyznali się do popełnienia tej zbrodni. Grozi im maksymalna kara dożywotniego pozbawienia wolności.

Do zbrodni doszło w grudniu ubiegłego roku w Rakowiskach pod Białą Podlaską. Kamil N. i Zuzanna M. zadali rodzicom chłopaka po kilkadziesiąt ciosów nożem. Według prokuratury okręgowej sprawcy byli bardzo brutalni, zabójstwo zaplanowali wcześniej, a także starali się zapewnić sobie alibi.

Kamil N. i Zuzanna M. byli parą. Według składanych przez nich wyjaśnień rodzice Kamila nie akceptowali ich związku. Pomysł ich zabicia pojawił się w trakcie oglądania przez nastolatków brutalnych filmów.

Biegli orzekli, że oboje sprawcy byli poczytalni. Stwierdzono też, że u Kamila N. nie występują cechy charakterystyczne dla osobowości aspołecznej, a u Zuzanny M. zdiagnozowano nieprawidłowo kształtującą się osobowość z wyraźnymi cechami narcystycznymi oraz dyssocjalnymi.

Badania ich krwi po zatrzymaniu wykazały, że kilka godzin przed zabójstwem mogli zażywać marihuanę.

Za pomaganie im w unikaniu odpowiedzialności sąd skazał już dwoje ich znajomych, studentów z Poznania, 20-letniego Marcina S. i 19-letnią Lindę M. Bezpośrednio po zabójstwie przewieźli oni sprawców samochodem z Rakowisk do Krakowa. Ponadto zacierali ślady przestępstwa zabierając ze sobą plecak, w którym były dowody zbrodni takie jak noże, rękawiczki oraz części ubioru sprawców.

Marcin S. został skazany na rok więzienia w zawieszeniu na 3 lata i grzywnę w kwocie 8 tys. zł, a Linda M. na 8 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 3 lata i 5 tys. zł grzywny. Oboje mają być objęci dozorem kuratora w okresie próby.

(az)