Trzy zarzuty oraz policyjny dozór dla 18-latka z Elbląga, który w miniony piątek w swoim mieszkaniu ranił nożem policjantkę.

Najpoważniejszy zarzut dotyczy czynnej napaści na funkcjonariusza policji. Za to grozi 10 lat więzienia. 18-latek został oskarżony również o ranienie policjantki i utrudnianie interwencji. Na wniosek prokuratury zastosowano wobec niego dozór.

Powodem agresji mógł być zawód miłosny, tak przynajmniej tłumaczą to członkowie jego rodziny. Pijany nastolatek, który we krwi miał 0,8 promila nożem zastraszał przechodniów na ulicy Wiejskiej w Elblągu. Na miejsce wezwano dwa patrole policji, ale 18-latka już nie było. Po ustaleniu jego miejsca zamieszkania funkcjonariusze udali się pod wskazany adres.

W czasie interwencji nastolatek w dalszym ciągu był agresywny i wymachiwał nożem. Podczas obezwładnienia ranił w rękę policjantkę. Jej życiu na szczęście nic nie zagraża, kobieta opuściła już szpital. 18-latka udało się zatrzymać dopiero po postrzeleniu go w udo. Wcześniej policjant użył wobec niego paralizatora, oddał też strzał ostrzegawczy w sufit.

Młody napastnik nadal przebywa w szpitalu, jego życiu nic nie zagraża.

(j.)