Silny wstrząs górotworu nastąpił w kopalni „Rudna” w Polkowicach na Dolnym Śląsku. W rejonie zagrożenia znalazło się dziewięciu górników. Na szczęście błyskawicznie udało im się wydostać na powierzchnię. Żadnemu z nich nic się nie stało.

Nie było nawet potrzeby opatrywania górników, ani udzielania im pomocy ambulatoryjnej. Sprzęt również został wycofany. Na dole jest wszystko w porządku - powiedział radiu RMF Dariusz Wyborski, rzecznik KGHM Polska Miedź.

Wstrząs odczuli mieszkańcy Polkowic. Trzęsły się sprzęty, kołysał się żyrandol i wylewała woda z miski, ale nic się nie przewracało - podkreśla mieszkaniec ostatniego piętra wieżowca.

W lutym bardzo silny wstrząs górotworu sprawił, że zachwiały się budynki, a z półek spadały przedmioty.

Foto: Archiwum RMF

23:25