Opuszczone poradzieckie koszary, które wpisały się w krajobraz Wrocławia - przestają powoli straszyć. Powstaje tam bowiem atrakcyjne osiedle mieszkaniowe. W ten sposób - Agencja Mienia Wojskowego - postanowiła zagospodarować nieużyteczne dotąd budynki.

Chętnych na mieszkania w tym miejscu nie brakuje – przemawia za tym kilka argumentów. Przede wszystkim położenie osiedla - na uboczu miasta, wśród zieleni.

Miejsce, gdzie przez kilkanaście lat mieszkali radzieccy żołnierze jest teraz ogromnym placem budowy. Jak mówi inwestor Jerzy Gałązka, nie ma problemu by z tych budynków zrobić ładne mieszkania. Powstanie ich ponad pół tysiąca. Tym samym Wrocław pozbędzie się architektonicznego koszmaru.