Jedna z największych wytwórni płytowych na świecie, Universal, ogłosiła właśnie zamiar obniżenia cen płyt kompaktowych o 25 proc. Ma to zatrzymać coraz szybszy spadek sprzedaży, związany z piractwem oraz legalnym i nielegalnym rynkiem ściągania utworów muzycznych z Internetu.

Universal sprzedaje ok. 30 proc. płyt w USA. Zdaniem menadżera sklepu płytowego w centrum Waszyngtonu, z którym rozmawiał korespondent RMF, wytwórnia może na tym zyskać, ale artyści i sprzedawcy – raczej nie: Może rzeczywiście więcej osób odwiedzi sklepy płytowe, sprzedaż wzrośnie, przecież w ciągu ostatnich 10 lat ceny krążków podskoczyły przeciętnie o 5, 6 dolarów. Artyści nie będą chyba jednak zachwyceni, ich dochody raczej spadną. Co do sprzedawców – coraz trudniej będzie zarobić. I tak jest źle. Nasz sklep właśnie bankrutuje.

Pomysłem zachwyceni są jednak klienci. Większość mieszkańców Waszyngtonu zapowiada, że jeśli płyty faktycznie potanieją, będą kupować ich więcej.

Ciekawe, czy spadek cen „kompaktów” odnotujemy także i my, na polskim rynku.

22:45