200 narciarzy utknęło w powietrzu w 50 kabinach kolejki linowej, która zepsuła się koło alpejskiej stacji Samoens we Francji. Wszyscy turyści na szczęście zostali bezpiecznie sprowadzeni na ziemię dzięki spektakularnej akcji ekip ratunkowych.

Ratownicy musieli wykazać się naprawdę wielką odwagą. W akcji nie można było bezpośrednio użyć helikopterów, bo groziłoby to przecięciem lin kolejki. Ratownicy musieli więc wspinać się po filarach, później zaczepić się na linach, unoszących wagoniki i dopiero w ten sposób dotrzeć do każdej z kabin.

Narciarzy spuszczano na ziemię przy pomocy lin. Tam na pechowych turystów czekały już helikoptery, które przetransportowały ich do najbliższego schroniska górskiego.

Ratownicy wykazali się wielkim profesjonalizmem – żaden z narciarzy nie odniósł poważniejszych obrażeń.

Foto: Archiwum RMF

23:55