Policjanci z CBŚ zatrzymali w Toruniu Marka S. syna prezesa klubu strzeleckiego "Magnum", w którym spotykali się toruńscy sędziowie i prokuratorzy. Bywał tam także odwołany kilka miesięcy temu sędzia Zbigniew Wielkanowski.

Sędziego Wielkanowskiego odwołano wówczas z funkcji przewodniczącego wydziału karnego toruńskiego sądu rejonowego za kontakty ze światem przestępczym. Jego sprawą zajmuje się teraz Prokuratura w Gdańsku. To właśnie wydział Wielkanowskiego zasądzał na rzecz klubu "Magnum" nawiązki pieniężne w wyrokach w sprawach karnych. Na imprezach klubu pojawiał się także syn prezesa klubu "Magnum" Marek S. Zatrzymano go pod zarzutem udziału w grupie przestępczej, która wyłudzała towary od firm na terenie całego kraju. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Toruniu, która nie chce udzielać na ten temat żadnych informacji. Wiadomo jednak, że zgromadzony materiał dowodowy wskazuje na to, że grupa w której działał Marek S. oszukała około 30 firm i wyłudziła różne towary o wartości 400 tysięcy złotych. Śledztwo jednak trwa i nie jest wykluczone, że poszkodowanych będzie znacznie więcej. Nie wyklucza się też kolejnych aresztowań. Policjanci zatrzymali już wcześniej w związku z tą samą sprawą dwóch mężczyzn. Obaj znaleźli się w tymczasowym areszcie.

Oficjalnie, przynajmniej na razie, nikt nie komentuje tej sytuacji. Sprawą zasądzenia nawiązek przez wydział karny na rzecz klubu strzeleckiego "Magnum" zajmuje się specjalna komisja Sądu Okręgowego. Prezes i rzecznik sądu nie mają jednak na razie czasu na rozmowę z dziennikarzami.

foto RMF FM

12:10