Wojewódzki Szpital dla Nerwowo i Psychicznie Chorych im. dr J. Bednarza to jedna z siedmiu placówek, którą wspieramy w ramach świątecznej akcji charytatywnej. W grudniu dzięki zaangażowaniu słuchaczy RMF FM uzbieraliśmy w loterii Świetny Mikołaj 200 tys. złotych. Pieniądze przeznaczymy na wyposażenie placówek. Mieszczący się w Świeciu w woj. kujawsko-pomorskim szpital to jedyna placówka w regionie, która ma zamknięty oddział dla najmłodszych pacjentów.

Dzięki słuchaczom RMF FM, którzy bawili się codziennie z nami, Świetny Mikołaj odkładał do specjalnej szkatułki 10 tys. Przez grudzień udało się więc uzbierać 200 tysięcy.

W tym roku, dzięki Waszemu udziałowi w naszej loterii Świetny Mikołaj, będziemy mogli wesprzeć siedem ośrodków w kraju zajmujących się psychiatrią dzieci i młodzieży. Świetny Mikołaj odkładał do specjalnej szkatułki 10 tys. złotych i przez grudzień udało się uzbierać 200 tysięcy.

Pieniądze przeznaczymy na wyposażenie siedmiu placówek:

  • Szpital Neuropsychiatryczny im. Prof. Mieczysława Kaczyńskiego w Lublinie
  • Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej Centrum Leczenia Dzieci i Młodzieży Centrum Leczenia Dzieci i Młodzieży w Zaborze
  • Samodzielny Publiczny Specjalistyczny Zakład Opieki Zdrowotnej "Zdroje"
  • Wojewódzki Zespół Lecznictwa Psychiatrycznego w Olsztynie
  • Centrum Pediatrii im. Jana Pawła II w Sosnowcu
  • Wojewódzki Szpital dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Świeciu
  • Oddział Kliniczny Psychiatrii Dorosłych, Dzieci i Młodzieży (Szpital Uniwersytecki w Krakowie)

Wspieramy szpital w Świeciu

Wojewódzki Szpital dla Nerwowo i Psychicznie Chorych im. dr J. Bednarza w Świeciu jest najstarszą i najdłuższej działającą lecznicą dla osób z problemami psychicznymi w Polsce. Funkcjonuje w zabytkowych, pochodzących z XIX wieku budynkach, w większości zbudowanych właśnie na potrzeby szpitala psychiatrycznego.

W jednym z nich mieści się Oddział Psychiatryczny dla Dzieci i Młodzieży. Liczy 23 łóżka, aczkolwiek, jak przyznaje ordynator oddziału, zdarza się, że przebywa na nim więcej pacjentów.

To jest oddział zamknięty. Staramy się, żeby pobyty dzieci były jak najkrótsze, żeby rozłąka z rodzicem była jak najmniej bolesna dla nich. Niestety zdarzają się nam też tacy pacjenci, którzy przebywają dłużej, ze względu na swój stan zdrowia psychicznego. Takie drobne rzeczy jak choinka, zrobienie wigilii czy gry i zabawy trochę ułatwiają im to funkcjonowanie na oddziale. Po prostu czują się zdecydowanie lepiej - opisywała jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia Katarzyna Wojciechowska, ordynator Oddziału Psychiatrii Dzieci i Młodzieży w Wojewódzkim Szpitalu dla Nerwowo i Psychicznie Chorych im. dr Józefa Bednarza w Świeciu.

Właśnie między innymi o zakupienie specjalnej, bezpiecznej dla pacjentów, sztucznej choinki, ale też stetoskopów pediatrycznych, komputera do rozwiązywania testów terapeutycznych, a także przeznaczonych dla dzieci materiałów terapeutycznych poprosili nas specjaliści ze Świecia. Terapeuci zaznaczali, że materiały powinny być ciekawe dla dzieci, dlatego część z nich to specjalistyczny gry terapeutyczne.

Aby były kolorowe, żeby kojarzyły się bardziej z zabawą niż rozwiązywaniem testów w szkole. Poprosili o takie gry i takie zabawy, które ułatwiają proces terapeutyczny. Dzieci się świetnie bawią, a my je badamy - opisuje Katarzyna Wojciechowska, opowiadając między innymi o grze, w której dziecko, używając specjalnych kart uczy się oceniać i opisywać własne emocje.

Na terenie szpitala, w innym z budynków, działa również czynna przez 4 dni w tygodniu Poradnia Zdrowia Psychicznego dla Dzieci i Młodzieży.

Mamy lekarzy psychiatrów dziecięco-młodzieżowych, mamy psychologa, mamy psychoterapeutów. Staramy się, żeby ta opieka nad pacjentem była jak najbardziej kompleksowa. Współpracujemy ze sobą. Zajmujemy się rodzinami całymi, bo są tu oczywiście "dorośli" psychiatrzy i terapeuci. Jeśli mamy potrzebę pomocy rodzicom, bo oni też są zagubieni w tych sytuacjach i czasami też im trzeba pomóc, to wysyłamy też rodziców. Także kompleksowo się tutaj zajmujemy, co uważam za duży sukces tego miejsca - przyznaje Katarzyna Wojciechowska.

Podkreśla, że w dobie pandemii, ogromnie wzrosło zapotrzebowanie na pomoc psychiatryczną dla dzieci i młodzieży. Zdaniem Wojciechowskiej młodych pacjentów jest aktualnie mniej więcej 3 razy więcej, niż wcześniej. Najczęściej diagnozowane są u nich zaburzenia lękowe i depresja.