W przyrodzie nic nie ginie, czyli kolejna część opowieści o stanie posiadania dwóch najważniejszych urzędów w państwie – Kancelarii Prezydenta i Premiera. Chodzi o pałacyki i posiadłości, w których kocha wypoczywać nasza władza.

Okazuje się, że aby wypoczynek w tych samych miejscach nie znudził się urzędnikom, prezydent i premier wymieniają się ośrodkami. Na przykład pałacyk w Krynicy, należący obecnie do Kancelarii Prezydenta, za kilka tygodni zostanie oddany – cytując z oficjalnego oświadczenia - budżetowi państwa.

Co to oznacza? Pewnie to, że prezydent nie chce już wypoczywać w Krynicy, bo zajęty jest remontowanym (za kilkanaście milionów złotych!) pałacykiem w Wiśle. Wypoczynkiem w Krynicy od teraz cieszyć się więc będą inni notable.

Przyroda nie znosi próżni; rezydencje władzy – także. Sprawdzimy, kto będzie nowym lokatorem pałacyku w Krynicy. Jeśli tylko władza nam to ujawni - poinformujemy natychmiast.

POSIADŁOŚCI WŁADZY W HISZPANII I ROSJI

11:25