Samoloty znów startują i lądują na warszawskim lotnisku Okęcie. Port przez utrzymującą się nad stolicą gęstą mgłę był przez cały dzień sparaliżowany. Samoloty nie startowały, a te zmierzające do Warszawy kierowane były do Poznania i Krakowa.

Pasażerowie nadal muszą jednak liczyć się ze spóźnieniami, bo w pierwszej kolejności odprawiane i przyjmowane są te rejsy, które najdłużej czekały w kolejce. Gęsta mgła utrzymywała się od rana do wczesnego popołudnia. Utrudniała starty i lądowania. Jak powiedział rzecznik prasowy Portów Lotniczych Ryszard Cebula obecnie mgła znacznie puściła i wszystko wraca powoli do normy. Dodał, że w godzinach popołudniowych wylądowało na warszawskim lotnisku Okęcie około dwudziestu samolotów. Lotnisko pracuje "w drugiej kategorii" tzn. że są włączone dodatkowe urządzenia nawigacyjno-oświetleniowe. Od rana do wczesnych godzin popołudniowych wylądował na Okęciu zaledwie jeden samolot z Aten, a wystartowało około dziesięciu. Po południu starty i lądowania przebiegają bez przeszkód.

foto Archiwum RMF

17:50