Według konstytucjonalistów, nie można wiązać próby odwołania Rzecznika Praw Dziecka z rzekomymi zakusami na prezesów NIK i NBP. Takie obawy ma klub PiS.

Jego posłowie podejrzewają, że próba odwołania przez PO w porozumieniu z innymi ugrupowaniami Ewy Sowińskiej to tylko początek. Może on stanowić pretekst do wymiany innych ważnych urzędników na kadencyjnych stanowiskach.