Satelitarny Wielki Brat widzi cię kierowco i nie pozwoli ci przekroczyć dozwolonej prędkości! Rewolucyjny satelitarny system automatycznego ograniczania prędkości samochodów na ulicach miast, drogach i autostradach ma być testowany we Francji.

Kiedy pojazd osiągnie maksymalną prędkość, dozwoloną na danym odcinku, pedał gazu po prostu przestanie działać - nie będzie można już przyspieszyć. Ma to oczywiście zwiększyć bezpieczeństwo na drogach, ale francuski rząd obawia się, że "satelitarny szpieg" wydający rozkazy silnikowi nie spodoba się kierowcom.

Dzięki satelitom geograficzna lokalizacja odpowiednio wyposażonych samochodów z dokładnością do 10 metrów stała się już dzisiaj dziecinną zabawą. Wystarczyło dodać do tego nieustannie aktualizowany bank informacji o ograniczeniach prędkości na wszystkich francuskich drogach i tak powstał nowatorski system o dźwięcznym, kobiecym imieniu Lavia, opracowany przez nadsekwańskie koncerny samochodowe Renault i Citroen.

W praktyce kierowca będzie mógł w zasadzie przestać zwracać uwagę na ograniczające prędkość znaki drogowe. Pani Lavia i tak nie pozwoli mu jechać szybciej: Nie jesteśmy jeszcze na etapie wprowadzenia w życie tego systemu. Na razie będziemy go testować, żeby zobaczyć reakcję kierowców - tłumaczy jeden z autorów tego wynalazku.

Jeżeli kierowca zacznie się za bardzo denerwować to będzie mógł – przynajmniej na razie – wyłączyć system. Wtedy pedał gazu będzie zawsze funkcjonował, a o przekroczeniu prędkości, pani Lavia będzie informowała kierowcę-amatora zalotnie mrugając do niego alarmowym światełkiem obok kierownicy.

19:30