"Za życia wrogowie, w obliczu śmierci równi" - taka inskrypcja widnieje na pomniku „niezgody” w Działdowie. Skąd taki napis? Przede wszystkim z powodu kłótni, jakich stał się przyczyną.

Obiekt upamiętniający powietrzny pojedynek Rosjanina i Niemca z 1915 roku stoi na prywatnym polu i niszczeje, bowiem właścicielka pola wypędziła z niego robotników, którzy przyszli remontować pomnik.

Sprawa jest naprawdę gardłowa, bowiem już raz pieniądze na remont pomnika, które władze Działdowa dostały - przepadły. Właśnie ze względu na awantury wokół pomnika.

Teraz, gdy po raz drugi przyznano fundusze, sytuacja powtarza się. Racji obu stron w Urzędzie miasta i na prywatnym polu wysłuchała olsztyńska reporterka RMF Beata Tonn:

11:15