Co najmniej dwie osoby zginęły, a dwie zostały ciężko ranne w zamieszkach, do jakich doszło podczas demonstracji przeciwko cały czas narastającemu kryzysowi gospodarczemu w kraju.

Zamieszki wybuchły, gdy policja starała się powstrzymać bezrobotnych demonstrantów. Protestujący chcieli zablokować jeden z mostów w Buenos Aires. Do ich rozpędzenia policja użyła gumowych kul i gazu łzawiącego.

W Argentynie niemal codziennie odbywają się protesty, których przyczyną jest największa w historii kraju recesja gospodarcza.

Foto: Archiwum RMF

06:40