Prokuratura Okręgowa w Kielcach oskarżyła dziś 13 osób - domniemanych członków starachowickiej mafii, z którą mieli współpracować skazani już samorządowcy z SLD. Oskarżonym grozi kara od 3 do 10 lat więzienia.

Tylko 4 osobom, w tym domniemanemu szefowi, Leszkowi S., zarzucono udział w grupie przestępczej, która sprzedawała broń, amunicję, narkotyki i materiały wybuchowe. Ludzie ci mają też na swoim koncie wymuszenia haraczy i pobicia.

To właśnie z nimi interesy robili SLD-owscy samorządowcy ze Starachowic.

Bandyci wpadli, bo dali się oszukać policjantom, którzy przeniknęli do grupy – by zebrać dowody, handlowali z przestępcami prawie dwa lata. Niewiele jednak brakowało, by działania policji poszły na marne: O planach dotyczących tej realizacji uprzedzał telefonicznie osoby objęte zakresem działań policji poseł na Sejm Andrzej Jagiełło - mówi prok. Janusz Bors.

Jagiełło, wyrzucony z SLD, został członkiem klubu Romana Jagielińskiego, czyli de facto znów jest w koalicji rządzącej... Ale być może już pod koniec marca ruszy jego proces oraz Henryka Długosza i Zbigniewa Sobotki – wszyscy oskarżeni są o utrudnianie śledztwa, dziś zakończonego aktem oskarżenia.

22:10