Zasady sprzedaży alkoholu w Olsztynie mieście są najbardziej restrykcyjne w kraju. Na stacjach benzynowych piwo sprzedawane jest tylko do północy, a w całym mieście nocą otwartych jest tylko pięć sklepów.

Niektórzy olsztyńscy radni chcą skończyć z tą częściową prohibicją, bo wg nich ośmiesza ona miasto.

Innego zdania jest Błażej Gawroński z Poradni Uzależnień, który uważa, że przepisy i tak nie są restrykcyjne. Reklama i dostępność alkoholu to są dwa kluczowe czynniki, które powodują wzrost sprzedaży napojów alkoholowych. Co przekłada się na wzrost spożycia alkoholu. Te sprawy powinny być bardzo mocno pod kontrolą rajców miejskich - przekonuje.

Ale sklep na osiedlu nie otworzy się, jeśli nie będzie sprzedawać alkoholu, bo to nieopłacalne - argumentują z kolei radni i zapowiadają, że w sierpniu miasto zwiększy liczbę koncesji na sprzedaż alkoholu.