Trzej bracia z Włodowa mieli stawić się w areszcie śledczym w Olsztynie dziś do godziny 16. W marcu zostali prawomocnie skazani na 4 lata więzienia za lincz na terroryzującym wieś recydywiście. Ale - zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami ich obrońców - mężczyźni w areszcie się nie pojawili. Powód - ich obrońcy 18. września złożyli wnioski o odroczenie wykonania kary na pół roku. W tym czasie chcą wnioskować do Sądu Najwyższego o kasację wyroku, liczą też na to, że prezydent ułaskawi skazanych - procedura ułaskawieniowa już się zaczęła. A Sąd Okręgowy w Olsztynie nie zamierza na razie ścigać braci W.

Tłumaczy wiceprezes Sądu Okręgowego w Olsztynie Wacław Bryżys. Wniosek o odroczenie wykonania kary będzie rozpatrywany 12. października.