Trzy bomby wybuchły nad ranem w pobliżu jednego z posterunków policji w Atenach. Nie było ofiar w ludziach, a straty materialne są nieznaczne. Jednak greckie władze bardzo poważnie potraktowały ten zamach, bo za sto dni rozpoczną się tam Letnie Igrzyska Olimpijskie.

Na razie wiadomo, kto zorganizował zamach. Na kilkanaście minut przed pierwszą eksplozją do redakcji jednej z gazet zadzwonił anonimowy mężczyzna z informacją o bombie, ale nie podał żadnych motywów ataku.