Dowódcy afgańskiego pospolitego ruszenia postawili nowe ultimatum fanatykom islamskim z al-Qaedy, broniącym się w okolicach Tora Bora. Mają oni złożyć broń najpóźniej do jutra do 8:30 rano czasu polskiego. Jednak, jak podkreślili komendanci, kapitulacja zostanie przyjęta tylko wtedy, gdy poddadzą się wszyscy terroryści, łącznie z dowódcami.

Wcześniejszy termin poddania się, wyznaczony na dzisiejszy ranek nie został dotrzymany. Kilkuset cudzoziemców z al-Qaedy Zostało zepchniętych do wąskiego kanionu w górach. Na ich głowy niemal bez przerwy spadają amerykańskie bomby. Znów pojawiły się wątpliwości, czy wśród obrońców jest Osama bin Laden. Według jednej z amerykańskich sieci telewizyjnych, Saudyjczyk był w Tora Bora jeszcze w niedzielę. Świadczą o tym rozmowy przez telefon satelitarny i radio, przechwycone przez amerykański wywiad. Teraz jednak pojawiły się spekulacje, że przywódca al-Qaedy wykorzystał zawieszenie broni, by przedostać się do Pakistanu.

Foto: Przemysław Marzec, Jan Mikruta, Afganistan

22:05