"To jest bardzo zła propozycja" - tak o rządowym pomyśle likwidacji Otwartych Funduszy Emerytalnych mówi projektant dotychczasowego systemu emerytalnego profesor Marek Góra ze Szkoły Głównej Handlowej. Jego zdaniem koncepcja Mateusza Morawieckiego zachwieje bezpieczeństwem finansowym naszej starości i obniży nam emerytury.


Prof. Góra krytykuje koncepcję zamieniania OFE w prywatne Indywidualne Konta Emerytalne. Gdy przejdziemy na emeryturę, będziemy mogli z nich zabrać wszystkie pieniądze. I fakt, że będziemy mogli to zrobić w wieku 60, 65 lat, jest groźne.

Starość przychodzi dużo później. Trudna starość osiemdziesięciokilkulatków wymaga opieki, którą trzeba sobie kupić - argumentował.

Dlatego - jak twierdzi Marek Góra - system nie powinien pozwalać na zabieranie pieniędzy od razu po przejściu na emeryturę. Powinny one być wypłacane do miesiąc, tak aby starczyło nam do końca życia.

Profesor krytykuje także pomysł obłożenia OFE 15-procentowym podatkiem. On mocno obniży nasze emerytury.

Zaprezentowany przez rząd w poniedziałek plan reformy emerytalnej zakłada przeniesienie oszczędności z OFE na Indywidualne Konta Emerytalne (IKE) lub do ZUS. Decyzja o tym, gdzie przenieść pieniądze, ma należeć do obywateli; transferowi do IKE ma towarzyszyć 15-proc. opłata.

Premier mówił w poniedziałek, że "Polacy będą mieli wolny wybór, gdzie ulokować pieniądze z OFE". 100 proc. środków z OFE, w kwocie 162 mld zł, przekazujemy na prywatne, indywidualne konta emerytalne uczestników OFE - wskazał. Dodał, że chodzi o oszczędności 15,8 mln obywateli, a pieniądze te będą "w 100 proc. prywatne i dziedziczone tak, jak było to obiecywane 20 lat temu".

Opracowanie: