Rząd uspokajał przed nowym rokiem, że podnosi VAT tylko o 1 procent. Jednak w rzeczywistości taka podwyżka winduje ceny różnych usług i produktów nawet o 10 procent. Wyraźnie podrożeje np. nabiał. Dziś kilogram sera pleśniowego kosztuje 40 złotych, za kilka dni będziemy musieli zapłacić nawet 5 złotych więcej. Reporterka RMF FM Barbara Zielińska przedstawia tę podwyżkę kawałek po kawałku.

Pierwszy kawałek to część, którą trzeba zapłacić gospodarzowi, od którego pochodzi mleko na ser - to koszt około 2 zł. Kolejny, większy kawałek to koszty związane z produkcją. Przetworzenie mleka to nawet 25 proc. wartości sera. Trzeci kawałek to koszty związane z dystrybucją i transportem. Ser musi zostać przewieziony do hurtowni na terenie miasta, potem do kolejnej, aż wreszcie trafia do sklepu.

Do ceny sera trzeba doliczyć jeszcze jeden kawałek - właściciel sklepu musi przecież zapłacić swoim pracownikom i ponieść koszty związane chociażby z wynajmem lokalu. A klienci wychodzą ze sklepu z coraz lżejszymi portfelami.