Walka o PKN Orlen ciągle trwa. Minister skarbu rzuca rękawicę Janowi Kulczykowi. Mówi się nawet o zmianie prezesa koncernu. W ubiegłym tygodniu - wbrew ministrowi - prezesem został Jacek Walczykowski, uznawany za człowieka Kulczyka.

Potencjalnie minister ma szansę w starciu z najbogatszym Polakiem. Spółki zależne, takie jak Nafta Polska oraz inni drobni akcjonariusze, czyli towarzystwa ubezpieczeniowe są zdecydowane głosować za zmianą rady nadzorczej. Cel główny to odwołanie Jacka Walczykowskiego, człowieka Jana Kulczyka.

Premier i minister skarbu widzieliby w fotelu prezesa Orlenu Pawła Olechnowicza, obecnego szefa grupy Lotos. Czy jednak minister odważy się walczyć dalej o Orlen, czy nakaże mu to premier?: Wydawało mi się, że procedura, którą przyjęto jest procedurą przejrzystą. Niedotrzymano. Wyciągamy z tego wnioski - mówi oględnie Marek Belka. W rządzie cały czas trwają gorączkowe uzgodnienia.