Jak wcześniej zapowiadano holenderski statek-klinika aborcyjna „Langenort”, budzący od kilku dni tyle niezdrowych emocji, zacumował w otwartej części portu we Władysławowie. W tej chwili na jego pokład może wejść każdy, kto chce.

W porcie jest niespokojnie. Przy statku gromadzą się przeciwnicy aborcji. Od strony portu wypłynęła też łódź, w której protestujący skandują i wykrzykują różne hasła. Ich jednostka kilka razy podpływała pod „Langenort”.

Taka akcja zaskoczyła straż graniczną i ochroniarzy, którzy pilnują porządku. Każdy kto wchodzi do portu jest sprawdzany.

Chętnych do odwiedzenia statku jest sporo. Feministki z organizacji „Kobiety na falach” twierdzą, że „Langenort” wypłynie na wody eksterytorialne. Stanie się

to jednak dopiero wtedy, gdy poprawi się pogoda. Teraz na Bałtyku szaleje sztorm.

16:05