Resort zdrowia uznał, że niektóre choroby na całym świecie uznawane za przewlekłe - w Polsce nimi nie są. Nie dlatego jednak, że można te choroby skutecznie wyleczyć, ale dlatego, że ich przesunięcie do kategorii schorzeń podstawowych, pozwoli zaoszczędzić pieniądze z publicznej kasy.

Chodzi między innymi o astmę, na którą cierpi około 4 miliony Polaków i przewlekłą obtoracyjną chorobę płuc – nieuchronnie prowadzącą do śmierci. Lekarze mówią, że nie można naginać medycyny do chwilowej potrzeby – uzyskania w budżecie dodatkowego miliarda złotych. Usunięcie niektórych chorób przewlekłych z listy sprawi, że leki podawane w leczeniu tych schorzeń będą dużo droższe niż obecnie. Według farmaceutów ich ceny mogą wzrosnąć nawet kilkaset razy.

Foto: Archiwum RMF

03:50