Internet za złotówkę - taką ofertą TP SA chce skusić nowych klientów. Kłopot w tym że po wyjściu monterów może zawitać listonosz z rachunkiem nawet na kilkaset złotych! Tak stało się w przypadku jednego z abonentów w Krakowie.

Gdy pechowy amator takiej wirtualnej ekonomii nie zapłacił rachunku - telefon zamilkł a łącze przerwano. Nieszczęśnik pomyślał o konkurencji. Tu okazało się, że nie jest to wcale takie porste:

17:20