Od północy we Francji można płacić tylko w euro. Po Holandii i Irlandii, to właśnie Francja stała się trzecim krajem Unii Europejskiej, który ostatecznie pożegnał się ze swoimi pieniędzmi. Frank wychodzi z obiegu po 641 latach. Pozostałe kraje strefy euro pozbędą się własnych narodowych walut 28 lutego, a więc w terminie ostatecznym.

"Euro zastąpiło franka. Frank który był w obiegu przez prawie 650 przechodzi do historii. Ta data będzie ważna nie tylko dla Francji ale także dla całej Europy. Nadchodzi nowa era - dzięki silniejszej walucie – euro” - mówił francuski premier Lionel Jospin. Biorąc pod uwagę niechęć Francuzów do zmian, pożegnanie z walutą odbywa się wyjątkowo bezboleśnie. Jak wynika z ostatniego sondażu, ponad 60 procent Francuzów nie odczuwa żalu w związku z wycofaniem z obiegu ich narodowej waluty.

Są jednak są i tacy, którym trochę żal franka. Dlatego postanowiono, że po blisko 650 wspólnej historii starej walucie należy się pomnik. W Normandii ma więc zostać wzniesiony obelisk w formie ogromnej jednofrankowej monety o średnicy czterech metrów. Tuż obok powstanie też muzeum. Pozostałe kraje strefy euro: Niemcy, Austria, Belgia, Hiszpania, Finlandia, Grecja, Włochy, Luksemburg i Portugalia postanowiły, że z zerwaniem z narodowymi walutami poczekają do ostatniego możliwego terminu - 28 lutego.

08:20