​Chiny po raz kolejny uderzają w kryptowaluty. Ludowy Bank Chin ogłosił, że wszystkie transakcje związane z kryptowalutami są nielegalne i zamierza surowo karać łamiących zakaz.

Ludowy Bank Chin przekazał, że w ostatnim czasie doszło do wzrostu liczby transakcji związanych z kryptowalutami, co według instytucji uderza w "porządek gospodarczy i finansowy" oraz wspiera "pranie pieniędzy, nielegalne zbiórki, oszustwa, piramidy finansowe oraz inne nielegalne i kryminalne działania".

Bank centralny zaznaczył, że kryptowaluty, takie jak bitcoin czy tether, nie mogą być wykorzystywane, gdyż "nie mają statusu prawnego środka płatniczego". Przekazano, że zakaz dotyczy także zagranicznych giełd powiązanych z tymi aktywami. Ich chińscy pracownicy oraz użytkownicy mogą stać się celem śledczych.

Bank centralny Chin przekazał, że razem z innymi instytucjami, m.in. Ministerstwem Bezpieczeństwa Publicznego, wdraża rozwiązania, które monitorowały instytucje finansowe oraz platformy oferujące kryptowaluty. Wszczęto także współpracę z władzami lokalnymi.

Chiny od lat próbują utemperować rynek "wirtualnych pieniędzy". W 2017 roku zakazano ICO (Initial Coin Offerings), czyli ofert crowdfundingowych, gdzie kapitał pozyskuje się w kryptowalutach. Ludowy Bank Chin również wtedy przekonywał, że system nie podlega żadnej regulacji i stanowi zagrożenie dla istniejącego porządku finansowego.  

W 2019 roku z kolei Narodowa Komisja ds. Rozwoju i Reform opublikowała listę branż, które należy promować, regulować lub wyeliminować. Kryptowaluty znalazły się w tej ostatniej kategorii.

Działania władz nie zniechęciły jednak niektórych lokalnych firm. Przykładowo chińskie Meitu w marcu 2021 roku ogłosiło, że kupiło bitcoin i ether za 40 mln dolarów.

Według ekspertów Pekin uderza w kryptowaluty m.in. w celu realizacji polityki klimatycznej. Chiny chcą osiągnąć neutralność emisyjną do 2060 roku. Kopanie kryptowalut, ze względu na potężne zapotrzebowanie na prąd, może znacząco to utrudnić.

Oprócz tego Ludowy Bank Chin pracuje nad tzw. pieniądzem cyfrowym banku centralnego. Cyfrowy juan już dziś jest testowany w kilku regionach.