Zwierzęta nudzą się podobnie jak człowiek, obserwacja ich zachowania pozwala to jednoznacznie stwierdzić - pisze w najnowszym numerze czasopismo "PLOS ONE". Opublikowane właśnie wyniki badań prowadzonych przez naukowców z Uniwersytetu w Guelph w Kanadzie po raz pierwszy pozwoliły w miarę dokładnie określić, czego norki trzymane w klatkach potrzebują, by nie czuć się znudzone.

Zwierzęta zachowują się zaskakująco podobnie do nas samych, znudzone leżą z otwartymi oczami, nic nie robią, zwykle tylko jedzą więcej, niż przeciętnie. Zauważono też, że chętniej podchodzą do przedmiotów, na które w normalnych warunkach nie zwracają uwagi, tak jakby aktywnie poszukiwały, czym by się tu zająć.  

Kanadyjczycy po raz pierwszy określili dokładnie, jakie bodźce sprawiają, że zwierzęta stają się ożywione, a ich poziom zadowolenia rośnie. Testowali różnego rodzaju bodźce od podmuchów powietrza, przez kolorowe przedmioty, które można gonić, obiekty zupełnie obojętne, po ulubione przysmaki. Niektóre norki trzymali w klatkach całkiem pustych, niektóre w pełnych dodatkowych atrakcji.

Wyniki tych badań mają się przydać nie tylko hodowcom zwierząt, czy miłośnikom gryzoni trzymanych w klatkach w domu. Zdaniem kanadyjskich badaczy nuda, także u ludzi, jest wciąż zjawiskiem słabo poznanym. Być może więc badania zwierząt pomogą i nam w przyszłości lepiej odróżniać nudę od lenistwa.

A tak na marginesie, skoro idzie zima, rosną szanse, że i norki, które nudzą się wisząc w szafach będą miały teraz więcej okazji, by wyjść na spacer.