Zaledwie 27 dni potrzebował na zdobycie 41 alpejskich 4-tysięczników słynny alpinista Ueli Steck. Szwajcar zrealizował tym samym połowę rozpoczętego w czerwcu projektu "82 Summits". 38-latek, który w ubiegłym roku został wyróżniony Złotym Czekanem za solowe przejście południowej ściany Annapurny (8091 m. n.p.m.), w ciągu 80 dni chce wejść na 82 szczyty 4-tysięczne w Alpach. Już wiadomo, że dokona tego zdecydowanie szybciej.
Steck kończy etap, który nazwał "Spaghetti Tour". W jego trakcie zaplanował zdobycie wszystkich 4-tysięczników w Alpach Szwajcarskich oraz znajdujących się na granicy szwajcarsko-włoskiej. Brakuje mu jeszcze dziesięciu. Ostatnia faza - "The French Fries" - to 31 szczytów we Francji (w tym 29 w rejonie Chamonix) oraz jeden we Włoszech.
Szwajcar przemieszcza się między górami jedynie pieszo, na rowerze, nartach lub przy pomocy paralotni. Jego dotychczasowy partner projektu Michi Wohlleben - po wejściu na pięć szczytów - wycofał się z powodu bolesnego upadku. Teraz Steckowi towarzyszą jego żona Nicole, przyjaciele Andreas Steindl, Andi Waelchi oraz odpowiadający za logistykę Daniel Mader.
41. szczyt projektu Steck zdobył 7 lipca, gdy wszedł na Zinalrothorn (4221 m n.p.m.). Następnego dnia, przed drugą połową akcji, pozwolił sobie na przerwę. Na dni po odpoczynku zaplanował natomiast: Aletschhorn (4193 m n.p.m.), Finsteraarhorn (4274 m n.p.m.), Fiescherhorn (4049 m n.p.m.), Hinter Fiescherhorn (4025 m n.p.m.) i Gross Gruenhorn (4044 m n.p.m.). Wkrótce powinien dotrzeć także pod najwyższy z 82 szczytów Mont Blanc (4810 m n.p.m.). Jeśli nic nie stanie mu na przeszkodzie - zakończy projekt zdecydowanie szybciej niż planował, czyli 29 sierpnia.
38-latek słynie z pokonywania trudnych dróg wspinaczkowych w rekordowym tempie. Południową ścianę Annapurny przeszedł w 28 godzin, a południową ścianę Sziszapangmy (8027 m n.p.m.) - w zaledwie 10,5 godziny. Rekordy bił także m.in. na słynnej północnej ścianie Eigeru (3970 m n.p.m.) czy na Matterhornie (4478 m n.p.m.).
desnivel.com
