Robert Kubica zaprzeczył piątkowym informacjom portalu autosport.com według których miał otrzymać ofertę od Williamsa na start w kolejnym sezonie F1. Sportowiec w rozmowie z Eleven Sports przyznał jednak, że ma sporo propozycji dotyczących jego przyszłości.

W piątek portal autosport.com opublikował informację według której Robert Kubica miał

Przypomnijmy, że według informacji autosport.com Kubica miał zastąpić w teamie Rosjanina Siergieja Sirotkina i być partnerem Brytyjczyka George'a Russella. Ponadto Williams miał uznać wsparcie sponsorskie, by otrzymać kontrakt.

Później artykuł został zmieniony. Zaakcentowano, że Kubica jest na krótkiej liście osób, które mogłyby być partnerami  George’a Russella. Kierowca odniósł się do tej sprawy w wywiadzie dla Eleven Sports. 

Z tego co wiem, to pierwszy tytuł został zmieniony, więc nie jest prawdą, że otrzymałem tę ofertę. Nie mnie oceniać, czy jestem na czele listy kandydatów. Sytuacja nie zmieniła się, choć z mojej strony cały czas jest jasna i komfortowa. Ja robię swoje i powoli wszystko mi się rozjaśnia. Jeśli pojawi się szansa jazdy z Williamsem, to zobaczymy. Przez ostatnie dwanaście miesięcy sporo się nauczyłem i wiem, co wydarzyło się w ostatnim roku. Wszystko jest coraz bliżej wyjaśnienia - stwierdził.

Według nieoficjalnych informacji Kubicą poważnie jest zainteresowany także team Ferrari. Tam Polak ma szansę na posadę kierowcy rezerwowego i rozwojowego, który będzie uczestniczył w pracach rozwojowych.

To, czy oferta kierowcy symulatora od Ferrari jest dobra, to wiem tylko ja. Zobaczymy, co się wydarzy. Poza Williamsem i Ferrari są też inne opcje, o których nikt nigdy, na szczęście, nie wspominał - dodał.

(nm)