W pierwszej serii spotkań 5. kolejki piłkarskiej Ligi Mistrzów piłkarze Bayernu Monachium ograli u siebie hiszpański Villareal 3:1 i zapewnili sobie udział w następnej fazie rozgrywek. Emocjonujący pojedynek obejrzeli kibice we Włoszech, gdzie ekipa Napoli pokonała Manchesterem City. Po serii pięciu gier Napoli jest lepsze od "The Citizens" o jedno "oczko".

Oba kluby walczą o drugą pozycję w grupie A, w której zdecydowanie lideruje Bayern Monachium. Po pierwszej części gry Na Stadio San Paolo był remis 1:1, a na listę strzelców wpisali się Cavani oraz Balotelli. W drugiej części napastnik Napoli trafił po raz drugi, dając swojemu zespołowi bardzo ważne zwycięstwo.

W Monachium dwa gole dla Bayernu zdobył Franck Ribery, a jedno trafienie dołożył Mario Gomez. Honorowego gola dla piłkarzy Villareal strzelił Jonathan De Guzman. Hiszpanie nie zdobyli do tej pory ani jednego punktu w grupie A.

Grad bramek obejrzeli kibice zgromadzeni na Estadio Santiago Bernabeu, którzy przyszli dopingować swoich pupili w starciu z Dinamem Zagrzeb. Pod nieobecność Cristiano Ronaldo "Królewscy" zaaplikowali mistrzowi Chorwacji aż 6 goli i powiększyli przewagę w grupie nad pozostałymi drużynami. Na listę strzelców wpisali się Karim Benzema, Gonzalo Higuain, Mesut Ozil oraz Jose Maria Callejon.

Zwycięstwo odnieśli również piłkarze FC Basel. Mistrzowie Szwajcarii ograli na wyjeździe rumuński Otelul 3:2 i zapewnili sobie start w kolejnej fazie rozgrywek LE, co było minimum wyznaczonym przez władze klubu. Bazylea ma również szanse na kontynuowanie fantastycznej passy w Lidze Mistrzów, ale aby awansować do kolejnej rundy będzie musiała pokonać w ostatniej kolejce Manchester United i liczyć na szczęśliwe rozstrzygnięcie pojedynku Benfiki z Otelulem.

Bezbramkowym remisem zakończyło się spotkanie pomiędzy Olimpique Lyonem a Ajaxem Amsterdam. W grupie D zachowany został zatem status quo. Pierwszy w tabeli jest Real, a tuż za nim plasuje się drużyna z Holandii. Lyon nie stracił szans na awans, a nawet według wielu ekspertów jest w lepszej sytuacji, niż zespół z Holandii, ponieważ w ostatniej serii gier zmierzy się z Dinamem Zagrzeb, podczas gdy Ajax będzie podejmować Real.

Trabzonspor zremisował u siebie z Interem Mediolan 1:1 i nieznacznie przybliżył się do awansu, który we wtorkowy wieczór wywalczyli już zawodnicy Nerazzurrich. W wyjściowym składzie tureckiego klubu pojawił się Arkadiusz Głowacki. W 42. minucie reprezentant Polski został ukarany żółtą kartką. Drugi z naszych reprezentantów - Adrian Mierzejewski - wszedł na boisko w 64. minucie, zmieniając bezproduktywnego Sardara Balci'ego. Paweł Brożek obejrzał całe spotkanie z ławki rezerwowych.

Manchester United zremisował zaledwie na Old Trafford z Benficą Lizbona 2:2 i nieoczekiwanie skomplikował sobie kwestię awansu do kolejnej fazy Ligi Mistrzów. "Czerwone Diabły" muszą wywalczyć przynajmniej jeden punkt w starciu z FC Basel. O wyjście z grupy bije się także Benfica, która ma dokładnie tyle samo punktów co MU.

W pierwszym wtorkowym spotkaniu grupy B CSKA Moskwa przegrała przed własną publicznością z drużyną OSC Lille 0:2. Dzięki temu zwycięstwu francuski zespół zrównał się punktami z Rosjanami oraz ekipą Trabzonsporu i z pięcioma "oczkami" na koncie zajmuje aktualnie trzecie miejsce.

W 74. minucie spotkania na placu gry zameldował się Ireneusz Jeleń, który zmienił strzelca drugiej bramki dla Lille - Mamadou Sow. Na boisko nie wyszedł Ludovic Obraniak.

Wyniki wtorkowych spotkań Ligi Mistrzów:

grupa A:

SSC Napoli - Manchester City 2:1 (1:1)

Bayern Monachium - FC Villarreal 3:1 (2:0)

grupa B:

CSKA Moskwa - OSC Lille 0:2 (0:0)

Trabzonspor - Inter Mediolan 1:1 (1:1)

grupa C:

Otelul Galati - FC Basel 2:3 (0:3)

Manchester United - Benfica Lizbona 2:2 (1:1)

grupa D:

Real Madryt - Dinamo Zagrzeb 6:2 (4:0)

Olympique Lyon - Ajax Amsterdam 0:0