Ani Platforma Obywatelska, ani tym bardziej Prawo i Sprawiedliwość. Wybory samorządowe na prezydentów w większości dużych miast w Polsce wygrają kandydaci, którzy wystartują z własnych komitetów wyborczych – pisze dziennik "Polska The Times".

Ani Platforma Obywatelska, ani tym bardziej Prawo i Sprawiedliwość. Wybory samorządowe na prezydentów w większości dużych miast w Polsce wygrają kandydaci, którzy wystartują z własnych komitetów wyborczych – pisze dziennik "Polska The Times".
zdj. ilustracyjne / Marcin Obara /PAP

Taki wniosek płynie z sondażu wykonanego przez 18 największych gazet regionalnych Polska Press Grupy we współpracy z Ośrodkiem Badawczym Dobra Opinia. Badanie zostało zrealizowane w zeszłym tygodniu w 36 największych miastach w Polsce. W sumie w całym kraju pomiarem objęto ponad 10 tysięcy respondentów - informuje "Polska The Times". 

Jak czytamy, walka o władzę w miastach nie będzie przebiegać między kandydatami PO oraz PiS, choć w największych metropoliach to nieuniknione. Największe batalie rozegrają się między kandydatami niezależnymi (po cichu wspieranymi przez tę czy inną partię) a przedstawicielami Prawa i Sprawiedliwości. Na 36 objętych badaniem miast w 20 w pierwszej turze wygrywają kandydaci, którzy wystartują z własnych komitetów - wynika z sondażu.

Według wyników ankiety w Warszawie, gdzie akurat zmierza się kandydaci PiS i PO, dojdzie do drugiej tury. W pierwszej turze popierany przez PO Rafał Trzaskowski mógłby liczyć na 40,2 proc. głosów, a Patryk Jaki z PiS na 31,2 proc.

W Gdańsku topnieją szanse urzędującego prezydenta Pawła Adamowicza (21,7 proc.), którego wyprzedził nawet Kacper Płażyński z Prawa i Sprawiedliwości (22 proc.). Największym poparcie cieszy się kandydat PO Jarosław Wałęsa, syn Lecha Wałęsy (37,3 proc.).

W Lublinie w pierwszej turze może wygrać urzędujący prezydent Krzysztof Żuk (49,3 proc.). Jego główny rywal - Sylwester Tułajew z Prawa i Sprawiedliwości może doprowadzić do dogrywki (25,6 proc.).

We Wrocławiu Jacek Sutryk, którego popiera ustępujący prezydent Rafał Dutkiewicz, może liczyć na 24 proc. głosów. Za nim znajdują się Michał Kazimierz Ujazdowski z PO (22,4 proc.) oraz Mirosława Stachowiak-Różecka z PiS (21,5 proc.).

W Krakowie faworytem jest urzędujący od 2002 roku kandydat niezależny Jacek Majchrowski (40,1 proc.). Wspierana przez PiS Małgorzata Wassermann może liczyć na 28,2 proc. PO wskaże kandydata dopiero po 15 czerwca.

Urzędujący prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak (PO i Nowoczesna) może liczyć na 33,5 proc. głosów. Tadeusz Zysk z PiS popiera 22,6 proc. ankietowanych.

Obecna prezydent Łodzi Hanna Zdanowska (PO) może zapewnić sobie zwycięstwo w pierwszej turze (56,7 proc.). Kandydata Zjednoczonej Prawicy Waldemara Budę popiera 27,7 proc.

W Białymstoku kandydat PO i Nowoczesnej Tadeusz Truskolaski może liczyć na 55,4 proc. poparcia i wygraną w pierwszej turze. Jacek Żalek z PiS ma tylko 12,5 proc. poparcia.

Faworytem z PiS jest natomiast Marcin Krupa z Katowic (51,2 proc.).

W Słupsku reelekcji pewny może być natomiast Robert Biedroń (62,6 proc.), w Rzeszowie Tadeusz Ferenc (70,7 proc.), a w Toruniu Michał Zaleski (60,5 proc.).

W Kielcach największe poparcie ma Wojciech Lubawski (PiS), którzy rządzi miastem od 2002 roku (29,7 proc.). Za nim jest Bogdan Wenta, kiedyś w PO, dziś kandydat niezależny (25,6 proc.).

Więcej w "Polska The Times".